Reklama

szczenię-ptysia

Szczeniak porzucony na klatce schodowej: obok ktoś "wspaniałomyślnie" zostawił książeczkę zdrowia i kocyk

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano

Jak można tak porzucić bezbronnego szczeniaczka? Porzucony na klatce schodowej w Łodzi maluch trząsł się ze strachu i zimna. Były "opiekun" zostawił go z całym ekwipunkiem -pewnie w ten sposób podreperował sobie samopoczucie.

Tuż po Mikołajkach schronisko w Łodzi podzieliło się przygnębiającą wiadomością. Na klatce schodowej bloku przy ul. Przełajowej znaleziono szczeniaka.

Maluszek był przerażony i skomlał, a obok niego ktoś “wspaniałomyślnie” zostawił kocyk, podkłady i książeczkę zdrowia.

Ptysia szuka domu

Sunia ma na imię Ptysia i jak samo imię wskazuje: jest chodzącą słodkością. Ma kilka tygodni, jest zadbana i zdrowa. Jedyne, czego nie ma, to domu.

Ktoś, kto znalazł Ptysię na klatce schodowej, przekazał ją do schroniska. Pracownicy placówki nie wiedzą, jak duża będzie sunia, kiedy dorośnie. 

“A gdybanie na podstawie grubości czy długości łap - to jak wróżenie z fusów. Już nie raz i nie dwa z małych szczeniaków wyrosły psy wielkości owczarka” - piszą pracownicy schroniska na Facebooku.

Na ten moment trudno cokolwiek wnosić o charakterze Ptysi. Nie wiadomo, czy lubi kontakt z dziećmi i innymi zwierzętami. Możliwe, że będzie rozrabiać, już jest dość aktywna. “Takie prawa młodości” - czytamy w poście.

Mamy nadzieję, że to cudo już niedługo znajdzie dom. Po komentarzach pod postem widać, że jest duże zainteresowanie adopcją.

Niektórzy z komentujących zastanawiają się, czy porzucona psinka była prezentem na Mikołajki. Trudno cokolwiek wnioskować. Niemniej jednak trzeba pamiętać, że chęć zrobienia komuś prezentu to niewystarczający powód, by kupować psa. Zaproszenie do domu czworonoga ZAWSZE musi być przemyślaną decyzją osoby, która tym psem docelowo będzie się opiekować.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?