Czy rude koty są głupsze niż inne? Część opiekunów rudzielców teraz się obrazi, a część pokiwa rozumiejąco głową. Jak jest w rzeczywistości? Zdaniem naukowców, ten popularny stereotyp ma niewiele wspólnego z prawdą.
Kolor futra kota a osobowość– czy istnieje związek?
Zarah Hedge z San Diego Human Society, która sama ma aż pięć kotów o różnym umaszczeniu, mówi Mimo tego, że faktycznie mogą istnieć pewne komponenty genetyczne łączące kolor futra z osobowością zwierzęcia, ale raczej nie dotyczy to zwykłych domowych kotów.
Pomysł na to, że taki związek może istnieć, nie jest tak całkiem wyssany z palca. Wiemy, że w naturze takie związki istnieją. Przykładem mogą być srebrne lisy. Nie ma jednak naukowych dowodów na to, że relacja między kolorem futra a charakterem dotyczy również dachowców. W większym stopniu istnieją zależności między osobowością kota a rasą.
Skąd biorą się stereotypy na temat koloru kociego futra?
Jednocześnie jako ludzie mamy tendencję do szukania wyjaśnienia pewnych zjawisk i znajdowania dla nich usprawiedliwienia. Łatwiej nam zaakceptować fakt, że nasz mruczek jest mało rozgarnięty, bo jest rudy niż dlatego, że po prostu taki się urodził (i sami go wybraliśmy).
Spotykam się z tym, że ludzie mają oczekiwania co do zachowania kota bazujące na kolorze jego futra – wyjaśnia Hedge. Takie myślenie jest zupełnie nieusprawiedliwione.
Prawdopodobnie na tworzenie się stereotypów wpływa też popkultura i to, jak koty o określonych barwach są przedstawiane w mediach. Czarne koty zawsze będą postrzegane jako bardziej złośliwe czy tajemnicze – bo taką mają opinie ugruntowaną przez setki lat. Trikolory są postrzegane jako bardziej żywiołowe, bo ich ubarwienie kojarzy się nam ze zmianą i energią.
To nie futro tworzy kota (choć go zdobi). Nasze Mruczki są indywidualnościami i tak powinniśmy je traktować.
Źródło: cnet.com