Pandemia na dobre zmieniła nasze życie pod wieloma względami. Przede wszystkim na nowo zdefiniowała, czym jest praca. Wiele osób w lockdownie przeszło na pracę zdalną i teraz, kiedy wieści się koniec pandemii, nadal pracuje z domu. Nie ma co ukrywać: największymi beneficjentami takiej postaci rzeczy są nasze czworonogi.
Podczas gdy wiele psów i kotów cieszy się z tego, że ich opiekunki i opiekunowie są cały czas w domu, ten film z kotem rasy ragdoll niezwykle łamie nam serce, bo pokazuje, co się dzieje ze zwierzęciem nawet podczas krótkiej nieobecności swoich ukochanych domowników.
Kocia rozpacz
Pewnego dnia Ida Myrin zostawiła swojego kota samego w domu na 30 minut. W domu zostawiła włączoną kocią kamerkę. I nagle przed jej oczami ukazał się rozpaczliwy widok.
Na nagraniu widać, jak kotek wałęsa się po mieszkaniu jakby kogoś szukał. W pewnym momencie wychodzi z kuchni, trzymając coś w pyszczku. To smycz! “Może zapomnieli mnie zabrać ze sobą?!” - kicia stara się nie dopuszczać takich myśli do głowy.
Kiedy ragdoll zdaje sobie sprawę, że jej poszukiwania nie mogą skończyć się powodzeniem, zaczyna bardzo smutno miauczeć, a po chwili znowu szuka właścicielki. I tak w kółko, z tym, że miauczenie jest coraz smutniejsze i coraz bardziej ściska za serce.
3-letnia ragdoll Isola mieszka z Idą Myrin od ponad 3 miesięcy. Jest bardzo zabawna, czuła i… rozpieszczona, jak przyznaje Ida.
Kiedy Ida zobaczyła rozpaczliwy filmik swojej kici, natychmiast wróciła do domu. Ku jej zaskoczeniu, nie czekało na nią miłe powitanie. Isola zamiast witać z radością swoją opiekunkę, zignorowała ją.
Jak rozwiązać tę sytuację? Zorganizować kotu przyjaciela w postaci drugiego futrzaka. I tak też Ida zrobiła. A Wy jakie macie metody na kocią samotność?