Suczka Dixie najprawdopodobniej od urodzenia miała problemy z tylnimi łapami. Kiedy trafiła do schroniska, były w opłakanym stanie: silnie przykurczone, z licznymi otarciami i ranami.
Jej szanse na adopcję były naprawdę niewielkie, ale zdarzył się cud i Dixie trafiła do wspaniałego domu stałego.
Życie w ciągłym bólu
Jej opiekunka robiła wszystko, co możliwe, by ulżyć cierpieniom schorowanej suczki, ale zabiegi i leki nie przynosiły znaczącej poprawy.
Opiekunka zdecydowała się na to radykalne rozwiązanie. Kobieta była przygotowana na trudny i długi proces przystosowywania się Dixie do życia w nowych warunkach.
Sprawniejsza niż kiedykolwiek
Tym większe było jej zaskoczenie, kiedy okazało się, że Dixie bardzo szybko wróciła do normalnego funkcjonowania. Zdziwienia nie krył również weterynarz, który wyrażał podziw zarówno dla dzielnej Dixie, jak i dla jej opiekunki, która doskonale poradziła sobie z opieką nad zwierzęciem po amputacji.
Dzięki interwencji chirurgicznej samopoczucie i, co niesamowite, sprawność Dixie są teraz dużo lepsze niż kiedykolwiek.