Kiedy Erika i Chris Aldous planowali swój ślub, było dla nich jasne, że ich ukochany pies będzie obecny na ceremonii. Młoda para z hrabstwa Sussex w Anglii, powierzyła swojej jamniczce bardzo ważną misję.
80-latek zbudował niezwykłą kolejkę dla swoich adoptowanych psów
Ruby zostaje druhną
Ślub miał miejsce w czerwcu ubiegłego roku. Sześcioletnia wówczas jamnika odegrała na nim kluczową rolę.
"Dla naszych gości była największą niespodzianką wesela, tylko kilka osób wiedziało, że wyznaczyliśmy ją na druhnę. Zrobiła wielkie wejście, idąc do ołtarza na czele z dwójką naszych chrześniaków, i słyszałam, że wywołała wiele okrzyków zachwytu i uśmiechów". - opowiada Erika w rozmowie z portalem metro.co.uk
Wejście Ruby wywołało poruszenie wśród gości: "Ruby była bardzo podekscytowana swoją rolą i podobało jej się, że skupia na sobie uwagę" - dodaje Erika.
Para Młoda zarezerwowała dla suczki specjalne miejsce podczas wesela. Otrzymała też posiłek przygotowany specjalnie dla niej na tę okazję. Po wszystkim wesoło biegała wśród gości zachęcając ich do zabawy piłką.
Niestety, Ruby zmarła kilka tygodni po ślubie, ale pozostawiła swoim opiekunom wiele wspaniałych wspomnień.