Od kiedy mieszkający w Hong Kongu szpic niemiecki uzyskał w badaniu na wirus COVID-19 wynik „słabo dodatni”, wielu opiekunówi psów i kotów zastanawia się, czy ich pupil może zachorować.
Powtarzamy: WHO informuje, że nie ma żadnych dowodów na to, aby psy i koty mogły być nosicielami koronawirusa.
Zadaliśmy najczęściej pojawiające się pytania Thierriemu Bedoss, lekarzowi z kliniki weterynaryjnej Pont de Neuilly w Neuilly-sur-Seine i prezesowi stowarzyszenia Agir pour la vie animale (tłum. Działać na rzecz życia zwierząt). Mamy nadzieję, że ta rozmowa będzie pomocna i rozwieje wątpliwości naszych czytelników w tych niepewnych czasach!
Czy ludzie mogą przenosić koronawirusa na psy i koty?
W żadnym wypadku. Na podstawie informacji dostępnych nam jako lekarzom weterynarii, nie ma dowodów na to, że psy i koty mogą zachorować na koronawirusa Covid-19.
Czy zwierzęta domowe mogą być nosicielami wirusa i przenosić go na ludzi?
Choć psy i koty nie mogą zachorować na koronawirusa Covid-19, mogą przenosić zakażone kropelki na swojej sierści, jeśli ich opiekun jest chory. Te mikrokrople pochodzące z ludzkiego kichania i kaszlu mogą utrzymywać się w sierści zwierzęcia wiele godzin.
Jeśli macie podejrzenie, że Wasze zwierzę miało kontakt z osobą zarażoną (np. podczas spaceru), najlepiej wykąpać zwierzaka myjąc go przeznaczonym dla psów szamponem. Podczas mycia dokładnie pocierajmy jego sierść, tak samo jak ludziom zaleca się mycie rąk, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa.
Czy należy badać zwierzęta domowe osób zakażonych Covid-19?
Na rynku nie ma dostępnych testów dla psów i kotów.
Natomiast psy i koty od bardzo dawna są nosicielami koronawirusów, które dotyczą wyłącznie ich i nie stanowią zagrożenia dla ludzi.
Czy powinniśmy poddać zwierzęta kwarantannie?
W świetle dostępnych dziś informacji nie wchodzi to w grę. Nie ma dowodów, że psy i koty domowe są nosicielami wirusa COVID-19, izolowanie ich nie ma więc najmniejszego sensu.
Jeśli martwisz się o zdrowie swojego zwierzęcia, skontaktuj się z kliniką weterynaryjną. Ale jeśli masz kota, który nie wychodzi na zewnątrz, lub psa, który chodzi na smyczy i którego kontakty z ludźmi kontrolujesz, naprawdę nie ma powodu do obaw.
Jeśli w tym samym gospodarstwie domowym jest kilka osób, z których część jest chora i poddana kwarantannie, a część jest zdrowa, to czy zwierzę może kontaktować się ze wszystkimi?
Na razie decyzja należy do zainteresowanych osób. Ale jeśli człowiek zaraził się wirusem lub był na niego narażony, najlepiej jeśli odizoluje się od innych.
W izolacji (np. w domu) musimy unikać kontaktów, ponieważ każdy człowiek może zarazić innych.
W każdym razie wirus nie rozmnaża się w drogach oddechowych psa ani kota. Zwierzę nie kaszle i nie kicha, a po ewentualnym kontakcie z osobą zakażoną wirusem COVID-19 wystarczy je dokładnie wykąpać, by nie zarażało, chyba że ponownie zetknie się z chorym lub nosicielem wirusa.
Jedynym wektorem zidentyfikowanym dla wirusa COVID-19 jest człowiek! W żadnym wypadku pies czy kot.
Jak możemy chronić nasze koty i psy przed koronawirusem?
Jeśli naprawdę martwisz się o swojego pupila, możesz po prostu izolować go od ludzi zarażonych koronawirusem.
Jeżeli Twój kot wychodzi na zewnątrz bez nadzoru, możesz ograniczyć jego wyjścia lub kontrolować je. To samo dotyczy psów. Jeśli właściciel kontroluje wyjścia swojego zwierzęcia, nie będzie ono narażone na kontakt z ludźmi zarażonymi Covid-19.
Problem z epidemią polega na tym, że wiele osób przenosi wirusa nieświadomie, ponieważ ma niewiele objawów lub nie ma ich wcale.
Dlatego też możliwe jest odizolowanie zwierzęcia od ludzi, przy jednoczesnej dbałości o jego dobre samopoczucie i zdrowie, zapewniając mu ruch i socjalizację w najlepszych możliwych warunkach.