Czym jest koronawirus?
Koronawirusy są powszechną rodziną wirusów. To własnie koronawirusy w 2003 r. były odpowiedzialne za epidemię SARS (Severe Acute Respiratory Syndrome). Występują one u wielu gatunków zwierząt, w tym u kotów. Charakteryzują się tym, że mogą przechodzić z jednego gatunku na drugi, w tym na człowieka.
U zwierząt domowych koronawirusy znane są od dawna. Powodują one głównie choroby układu oddechowego i trawiennego. U kotów są one odpowiedzialne za groźne FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej kotów). Istnieją testy na wykrycie kocich koronaawirusów, ale nie ma szczepionki chroniącej naszych czworonożnych przyjaciół.
Koronawirus u kota: objawy i diagnoza
U psów i kotów koronawirusy są odpowiedzialne głównie za zaburzenia trawienia. Koronawirus u kota objawia się jako przeważnie łagodne zakażenie przewodu pokarmowego. Jednakże wirus ten może czasami powodować poważniejsze, nawet krwotoczne biegunki. U młodych kociąt może to powodować zagrożenie życia.
Koronawirus występuje głównie w zbiorowiskach (hodowla, schroniska...). Można go wykryć za pomocą badania kału.
Nie są dostępne specjalne leki. Leczy się wymioty (leki przeciwwymiotne), biegunkę (lekami przeciwbiegunkowymi) i odwodnienie (kroplówki).
W niektórych przypadkach koci koronawirus może zmutować , a u zwierzęcia rozwinie się szczególna forma choroby: zakaźne zapalenie otrzewnej kotów.
FIP u kotów
Koronawirusy nie wywołują wielu chorób u kotów, jednak FIP u kota czyli zakaźne zapalenie otrzewnej kotów (ZZOK) jest chorobą śmiertelną. Dotyczy głównie młodych i starszych kotów żyjących w grupach. FIP początkowo daje niespecyficzne objawy (gorączka, niechęć do jedzenia...).
Późniejsze objawy zależą od zaatakowanych organów. Najbardziej klasyczna forma, zwana mokrą, powoduje gromadzenie się płynu (wysięk) w brzuchu, wywołując jego powiększenie. Wysięk może również wystąpić w jamie klatki piersiowej i uciskać płuca, powodując trudności w oddychaniu.
Istnieją również formy suche (bez wysięku). Choroba może spowodować uszkodzenia oczu, płuc, nerwów, nerek. W ciągu kilku tygodni doprowadza do śmierci.
Diagnoza dokonywana jest na podstawie różnych badań (w tym koronawirusa kotów) w przypadku wystąpienia objawów typowych dla choroby. Obecnie nie istnieją leki ani szczepionka na ZZOK.
Koci koronawirus nie jest zoonozą i nie przenosi się na człowieka. Do tej pory żadne z ludzkich ognisk koroaawirusa nie pochodziło od kota ani od psa.
Nowy koronawirus. Zagrożenie dla mojego kota?
Zazwyczaj istnieje tzw. bariera gatunkowa, która zapobiega przenoszeniu się mikroorganizmu z jednego gatunku na drugi. Każdy wirus jest zatem „specyficzny” dla gatunku, który jest jego gospodarzem. Na przykład koci katar to wirus przenoszony z kota na kota, nie jest zaraźliwy dla psów i ludzi.
Istnieją jednak wysoce mobilne wirusy, które mogą mutować, by ominąć barierę gatunkową. Tak jest w przypadku niektórych koronawirusów. W ciągu ostatnich 30 lat nastąpiło wiele przekroczeń tej bariery ze zwierząt na ludzi (i odwrotnie), co doprowadziło do pojawienia się nowych chorób.
W 2003 r. koronawirus SARS został przeniesiony na ludzi za pośrednictwem zwierząt. Uważa się, że najpierw złapał go nietoperz , a następnie mały dziki kot (cyweta), sprzedawany na chińskich rynkach, po czym wirus trafił do ludzi.
W 2012 r. na Bliskim Wschodzie pojawił się nieznany koronawirus (2012-nCov) . Naukowcy uważają, że najpierw przeniósł się on ze zwierząt na ludzi, a następnie z ludzi na zwierzęta, po czym wrócił na ludzi w bardziej zjadliwej formie.
Podobnie COVID-19, który pojawił się w Wuhan, prawdopodobnie jest szczepem zwierzęcym. Następnie nabył umiejętność przechodzenia z człowieka na człowieka.
Zatem co z naszymi domowymi kotami? Czy koty mogą złapać nowego koronawirusa?
W 2003 r. nie odnotowano żadnych przypadków SARS u kotów. Zarażenie kotów wydaje się mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe; labilność koronawirusów wymaga zachowania ostrożności.
W przypadku gorączki i kaszlu po pobycie w Chinach lub kontakcie z osobą zarażoną chińskim koronawirusem, zaleca się ochronę otoczenia, w tym psów i kotów, poprzez noszenie maski w czasie oczekiwania na poradę lekarską. W przypadku udowodnionego zakażenia nowym koronaawirusem, izolacja pacjenta w środowisku szpitalnym pozwala uniknąć zakażenia ludzi i zwierząt.
Isabelle Vixège
Lekarz weterynarii