Ruja to okres płodny w cyklu rozrodczym kotki. Zachowanie kotki w rui zwykle zmienia się diametralnie, a wyczekująca i nawołująca partnerów kocica jest pod koniec tego okresu wyczerpana, podobnie jak i opiekun, któremu przychodzi znosić donośne miauczenie, zmiany nastroju czy próby ucieczki.
Ruja u kotki – kiedy występuje i jak się objawia?
Pierwsza ruja pojawia się u kotki w okresie między czwartym a dwunastym miesiącem życia, najczęściej między szóstym a ósmym. Wiek, w którym pojawia się pierwsza ruja, zależy od kilku, poza wiekiem kotki, czynników. Są to:
- masa ciała – kotka powinna ważyć co najmniej 2,5 kg,
- pora roku – sezon rozrodczy u kotów trwa zwykle od stycznia do września, z okresem kulminacyjnym przypadającym wczesną wiosną,
- rasa kota – niektóre rasy, zwłaszcza orientalne (np. koty syjamskie) charakteryzują się wczesnym występowaniem pierwszej rui, nawet po ukończeniu przez kotkę 4 miesięcy, z kolei wiele ras długowłosych (np. Maine coon), a także np. koty brytyjskie, dojrzewają później niż inne koty, a kotka może mieć pierwszą ruję dopiero po ukończeniu 1. roku życia.
Objawy rui, zwanej również marcowaniem, mogą być różne u różnych kotek – u niektórych bywają nawet na tyle „niespektakularne”, że opiekun może je przeoczyć. Jednak w większości przypadków ruję u kotki trudno przegap
Do charakterystycznych objawów należą:
- głośne miauczenie lub pomiaukiwanie,
- ciągłe mruczenie,
- wzmożone ocieranie się o opiekunów i o różne przedmioty w domu,
- przewracanie się na grzbiet i tarzanie się,
- przyjmowanie charakterystycznej pozycji z uniesionym w górę zadem i odgiętym w bok ogonem,
- ogólny niepokój.
Czasami występuje wzmożona uczuciowość kotki wobec człowieka, czasami reakcje agresywne.
Czy kotka w rui cierpi?
Ruja u kotki nie jest bolesna, jest natomiast bardzo męcząca. Jeśli nie prowadzisz hodowli kotów rasowych – jest to niepotrzebny wysiłek dla kotki. Bardzo szkodliwy, bo wyniszczający wpływ na organizm kotki ma natomiast ruja permanentna.
Zdarza się, że kotka przechodzi w ten stan po rui niezakończonej pokryciem. Wówczas kolejne ruje następują jedna po drugiej, wyczerpując kotkę fizycznie (wychudzenie, silne zmęczenie) i psychicznie.
Zabieg kastracji wykonuje się już u kotek, które ukończyły 4 miesiące, czyli u zwierząt niedojrzałych płciowo, ale niepotrzebujących już opieki matki.
Wczesna kastracja ma ten dodatkowy atut, że jest zabiegiem prostszym niż kastracja zwierzęcia dorosłego – dzięki temu czas operacji jest krótszy, a co za tym idzie, skraca się czas znieczulenia ogólnego, jak również gojenia ran pooperacyjnych (źródło: P. A. Bushby, B. Griffin, „Przegląd korzyści i technik wykonywania pediatrycznej kastracji i sterylizacji, magwet.pl).
Jak pomóc kotce w rui – „wyciszyć” czy przeczekać?
Zdarza się jednak, że kocia ruja zaskoczy opiekuna. Jak można wówczas pomóc kotce? Po pierwsze warto wspomnieć, że istnieje możliwość poddania kastracji kotki w rui, o czym poniżej – jest to konieczne zwłaszcza u kotek, u których wystąpiła ruja permanentna.
Środki hormonalne na ruję u kotki
Ruję u kotki można wyciszyć hormonalnymi środkami farmakologicznymi. Do najczęściej stosowanych należy Provera, którą podaje się przez około tydzień. Inny środek hormonalny, Pill’kan 5, działa szybciej, ale jest droższy i trudniej dostępny niż Provera. Istnieją także środki hormonalne w postaci zastrzyków.
Środki hormonalne blokują objawy rui na około 5 miesięcy. Nie zaleca się jednak obecnie podawania ich kotkom, a już zwłaszcza długookresowo, w charakterze środka antykoncepcyjnego.
Niektórzy opiekunowie decydują się na regularne podawanie środków hormonalnych w celu wyciszania kolejnych rujek, nie chcąc poddawać kotki operacji. Jest to poważny błąd, który może wyrządzić kotce krzywdę. Efekty uboczne tych preparatów mogą być bowiem bardzo poważne – zagrażają zdrowiu i życiu kotki.
Działania niepożądane środków hormonalnych
Do działań niepożądanych, które mogą (rzadko, ale mogą) wystąpić już po pojedynczej kuracji środkami hormonalnymi, a których ryzyko wystąpienia znacznie wzrasta w przypadku długotrwałego podawania preparatów, należą takie choroby jak:
- ropomacicze,
- nowotwór listwy mlecznej,
- nowotwory narządów rozrodczych,
- rozrost gruczołu mlekowego,
- zaburzenia pracy nadnerczy.
Ponadto środki hormonalne wzmagają u zwierzęcia apetyt, co może doprowadzić do kociej nadwagi lub otyłości. Lista skutków ubocznych jest na tyle długa, że znacznie lepiej jest rozważyć przeczekanie rui, zwłaszcza jeśli jej objawy nie są u kotki bardzo silne (a pierwsza ruja często jest krótsza niż te późniejsze).
Ponieważ podawanie środków hormonalnych wiąże się z ryzykiem wystąpienia poważnych chorób układu rozrodczego, przyjrzyjmy się innym metodom, które pomogą nieco uspokoić kotkę i złagodzić objawy rui.
Metody te są przydatne zwłaszcza opiekunom kotek, którzy nie zdążyli wykastrować zwierzaków przed wystąpieniem rui, a także hodowcom kotów rasowych.
Niektórzy lekarze weterynarii podają kotkom w rui środki uspokajające, np. hydroksyzynę. Należy jednak pamiętać, że nie jest to środek antykoncepcyjny i nie uchroni kotki przed ciążą w razie gdyby udało się jej wydostać z domu. Nie hamuje też całkowicie objawów rujowych – może je tylko złagodzić, i to nie u każdej kotki.
Domowe sposoby na ruję u kotki
Istnieją także rozmaite „domowe” metody łagodzenia objawów rui. Pamiętaj, że każda kotka jest inna i na każdą mogą działać inne sposoby – nie ma tu metody uniwersalnej. Do podstawowych zasad postępowania należy oczywiście niedopuszczenie, aby kotka opuściła dom.
Zachowaj szczególną ostrożność podczas otwierania drzwi! Jeśli posiadasz niekastrowanego kocura, odizoluj kotkę od niego.
Jeśli nie chcesz podawać kotce uspokajających środków farmakologicznych, możesz zdecydować się na ziołowe środki uspokajające, które nie zlikwidują objawów rui, ale mogą pomóc w uspokojeniu podekscytowanej, aktywnej, niekiedy też agresywnej kotki oraz ułatwić jej zaśnięcie.
Unikaj pobudzania kotki
Niektórzy zalecają ograniczanie kontaktu fizycznego z nią, zaprzestanie głaskania. Może to jednak nie zadziałać w przypadku kotek, u których brak kontaktu z opiekunem wyzwoli dodatkowy stres.
Być może zwiększona uwaga, głaskanie, pomogą się kotce uspokoić. Inne zwierzęta natomiast uspokoją się tylko w samotności, zwłaszcza te, u których ruja wzmaga zachowania agresywne. Taka kotka najlepiej poczuje się w odizolowanym pomieszczeniu.
Wszystko zależy od konkretnego zwierzęcia i jego charakteru. Pamiętaj, że u każdej kotki należy unikać głaskania w okolicach ogona, gdyż zadziała to pobudzająco.
Stwórz kotce „warunki jesienne”
Cykl, w którym kotka może dostać rui, kończy się wraz z nadejściem jesieni. Dlatego warto stworzyć w domu kotce taką symulowaną jesień, trzymając ją w pomieszczeniu z ograniczonym dostępem światła (symulacja krótszego dnia) i obniżając w tym pomieszczeniu temperaturę (symulacja chłodniejszego dnia). Może to pomóc skrócić czas trwania rui.
Podaj kotce zioła, które akurat w jej przypadku zadziałają uspokajająco.
Zadziałać może – paradoksalnie – kocimiętka, która wydziela nepetalakton, czyli feromon wyzwalający u części kotów specyficzną reakcję, której objawy przypominają nieco zachowanie kotki w rui. Kotka, odbierając ów feromon, skieruje swoją aktywność ku źródłu zapachu, a po zakończonej „sesji” (czyli kilku–kilkunastu minutach) uspokoi się. Pamiętaj, że nie każdy kot reaguje na kocimiętkę. Podobny efekt może wywołać także waleriana.
Odwróć uwagę kotki zabawą
Wybierz ulubione zabawki i baw się z kotką kilka razy dziennie, aby pobudzić jej instynkt łowiecki – tak, aby wziął górę nad instynktem kierującym zachowaniami seksualnymi. Objawy u zmęczonej zabawą kotki mogą czasowo złagodnieć.
Utrzymuj czystość w kuwecie – jeszcze bardziej niż zwykle
Niektóre kotki w rui mogą wykazywać tendencję do znaczenia terenu. Utrzymywanie kuwety idealnie czystej zachęci ją jednak do pozostawiania znaczników zapachowych w toalecie zamiast na przykład na dywanie.
Podłącz do kontaktu feromony w dyfuzorze
Na niektóre koty uspokajająco zadziała analog feromonów policzkowych F3. Feromony policzkowe dodają kotu pewności siebie, redukują stres, uspokajają go, gdy znajdzie się w nowej, nietypowej sytuacji.
Czy kotkę można kastrować w trakcie rui?
Kastracja kotki może być przeprowadzona w dowolnym momencie jej cyklu rozrodczego – także w czasie rui. Wielu lekarzy weterynarii nie decyduje się jednak na przeprowadzenie zabiegu w trakcie rui ze względu na zwiększone ryzyko wystąpienia krwotoku u kotki – narządy płciowe są wówczas przekrwione.
Lekarz może poradzić przeczekanie rui i umówienie się na zabieg od razu po jej zakończeniu. Pamiętaj jednak, że specyfika kociej rui jest inna niż np. cieczki u suki. W przeciwieństwie do suczki, kotka nie krwawi w czasie rui, i jej narządy także są znacznie mniej nabrzmiałe - ryzyko więc jest tu znacznie niższe.
Kastracja u kotki w rui może być wyjściem w przypadku silnych objawów rujowych i wyraźnego zmęczenia kotki. Jest także najlepszym rozwiązaniem w przypadku wystąpienia rui permanentnej. Zabieg u kotki w rui może przeprowadzić wyłącznie doświadczony lekarz, który wykonywał już operacje u kotek w tym delikatnym okresie.
Ruja u kotki hodowlanej
Nie każda ruja u kotki hodowlanej może zakończyć się dopuszczeniem jej do kocura. Kotki, które osiągnęły już dojrzałość płciową, ale nie są jeszcze w pełni dojrzałe fizycznie, zgodnie z przepisami obowiązującymi w organizacjach felinologicznych nie mogą zostać matkami.
Zaleca się dopuszczanie do kocura-reproduktora dopiero kotek w pełni dojrzałych fizycznie, czyli w wieku około 12 miesięcy (lub więcej w przypadku niektórych ras). Regulamin Polskiego Związku Felinologicznego przykładowo ustalił dolną granicę wiekową na 10 miesięcy.
Ponadto kotka hodowlana nie powinna urodzić więcej niż 3 mioty kociąt w ciągu dwóch lat. Dlatego właśnie wymienione wyżej metody mogą okazać się szczególnie przydatne w przypadku kotek przeznaczonych do rozrodu, które jednak w danym momencie nie powinny zostać matkami.