Kociak na ulicy
Brudny, nadal prawie całkiem ślepy i przerażony kociak leżał na ulicy. Prawdopodobnie wypadł matce z pyska, kiedy przenosiła go w inne miejsce i z jakichś powodów nie mogła po niego wrócić.
Na szczęście ta ważąca zaledwie 100 gram kruszyna została znaleziona na tyle szybko, że nie zabiło jej wychłodzenie ani nie przejechało żadne auto. Kociak znalazł dom. Był to jednak dopiero początek drogi, bo bez matki w tak młodym wieku nie było wielkich szans na przeżycie.
Ciągła opieka nad Anju
Kociak okazał się chłopcem. Otrzymał imię Anju. By mógł przeżyć, trzeba było karmić go co kilka godzin. Maluszek okazał się silnym chłopcem i z każdym dniem rósł w siłę. Gęstniała mu sierść, a pewnego dnia otworzył oczy.
W końcu Anju nauczył się samodzielnie jeść i stał się ślicznym samodzielnym kociakiem!
Sami prześledźcie jego historię i zdrowienie na filmiku, który zachwycił i wzruszył ponad 24 mln osób:
Zobacz też: