Obcinanie pazurów u psa to niestety konieczny zabieg pielęgnacyjny. Przerośnięte prowadzą do wielu problemów: zwyrodnień, kulawizny, a nawet trwałego uszkodzenia kości palców.
Opiekunka tego psa postanowiła nie dopuścić do problemów i zająć się pazurami swojego pupila. Obcinanie nie przebiegło jednak tak, jak się tego spodziewała.
Anielska cierpliwość
Po skróceniu pierwszego pazura, pies zorientował się, że procedura nie będzie przyjemna, Zamiast prób ucieczki czy wyszarpywania się z objęć zdecydował się jednak na delikatną sugestię powarkiwaniem. I robi to tak, że można paść ze śmiechu!
Ilekroć opiekunka zbliża go psiej łapy nożyczki, pies zaczyna powarkiwać. Robi to tym głośniej, im bliżej jego łapy znajdują się nożyczki. Sami zobaczcie, tylko koniecznie włączcie dźwięk!
Kup mi obcinak!
Część komentatorów uważa, że reakcja psa jest spowodowana tym, że jego opiekunka nie potrafi dobrze obcinać paznokcie. Korzysta ze zwykłych nożyczek, zamiast wygodniejszych i bezpieczniejszych dla psa cążek do pazurów.
Przestań! Potrzebuję obcinaka, a nie nożyczek – komentują.
Nie przypuszczamy, żeby pies miał aż tak rozwiniętą świadomość na temat produktów do pielęgnacji, ale to, że nie jest mu przyjemnie, jest pewne!