Vlad to młody piesek, którego życie było do tej pory pełne cierpienia.
Został uratowany z Ukrainy wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem, Odinem i choć jest jeszcze młody, widać, że doświadczył już w życiu wiele traum.
Nikt nie chce Vlada
Po przybyciu do schroniska Vlad był wycofany i przerażony. Próbował ukryć się w kącie budy, starając się zniknąć i nie przeszkadzać nikomu swoim istnieniem. Każdy ruch wydawał się dla niego potencjalnym zagrożeniem.
„Ale nie poddaliśmy się. Dzięki wielu godzinom pracy i niezłomnej determinacji wolontariuszy, Vlad stopniowo otwierał się na ludzi, próbując odbudować zaufanie do człowieka.” - piszą wolontariusze.
Dziś chętnie przyjmuje mizianie i głaskanie, a czasem nawet sam prosi o uwagę i czułość, choć wciąż boi się dużego tłoku. Kilka tygodniu temu wydawało się, że los Vlada wreszcie się odmieni. Znalazła się rodzina, która chciała go adoptować.
Niestety, w umówionym dniu, nie pojawili się i nie odbierali telefonu. Kiedy w końcu wolontariuszom udało się skontaktować, udawali, że to pomyłka!
Czy znajdzie się ktoś, kto zechce dać Vladowi dom?