Reklama

Rana nogi psa Lennoxa

Rana nogi psa Lennoxa

© Sos Zwierz Aleksandrów Łódzki/Facebook.com

Kiedy zabierała go ze schroniska, Lennox był pięknym, zdrowym psem. Po adopcji zgotowała mu piekło

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Cały Aleksandrów Łódzki  nie może uwierzyć, że w ich mieście doszło do takiej sytuacji.

Dla psa Lennoxa rok temu uśmiechnęło się szczęście. Przynajmniej w teorii. Pożegnał wtedy schronisko w Aleksandrowie Łódzkim i dostał nowy dom.

Miłe złego początki

Miało być szczęśliwie i pięknie. Życie bez łańcucha, budy, w kochającej rodzinie. Jedzenie, bezpieczeństwo przytulanki. Kiedy opiekunka Lennoxa podpisała umowę adopcyjną wszystko wyglądało dobrze. Rzeczywistość okazała się jednak koszmarem.

Zamiast do kochającego domu, pies trafił do miejsca kaźni. Po roku, kiedy go odnaleziono, okazało się, że pies ledwie trzyma się na nogach.

Czy to naprawdę on?

Pracownicy stowarzyszenia SOS Zwierz Aleksandrów Łódzki, którzy zostali zaalarmowani przez mieszkańców wsi Nakielnica, że po okolicy snuje się bardzo zaniedbany pies, nie rozpoznali w nim od razu wesołego i ślicznego psiaka sprzed roku. Przed nimi stał obraz nędzy i rozpaczy. Brudny, schorowany, z wielka ropiejącą raną na nodze, w której już rozwinęła się martwica pies budził najwyższy niepokój.

Kiedy go odłowiono i sprawdzono chip, cała prawda wyszła na jaw.

Wolontariusze nie rozpoznali w psie z interwencji Lennoxa, bo przez rok zmienił się nie do poznania. Na gorsze. Lekarze weterynarii określili stan psa jako tragiczny. Nie wiadomo, czy uda się uratować nogę. Pies pojechał do leczniczy schroniska Psiakowo, gdzie będzie walczył o zdrowie.

Osoba, która rok wcześniej zdecydowała się na adopcję, twierdzi, że „miała ważniejsze problemy” niż opieka nas psem.

Teraz zdecydowanie będzie je mieć, bo policjanci obecni na miejscu zdarzenia sporządzili dokumentację fotograficzną i przesłuchali „opiekunkę”. Stowarzyszenie będzie wnioskować do prokuratury o wszczęcie postępowania o znęcanie się nad psem, ze szczególnym okrucieństwem.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?