Reklama

kot na dachu

Kot na gzymsie budynku

© littlewanderersnyc / Instagram

Pracownicy stowarzyszenia wezwani do bezdomnego kota: na miejscu odkrywają, że za moment spadnie z dachu!

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Jego życie wisiało na kilku centymetrach poluzowanego gzymsu.

Kiedy na początku 2024 roku organizacja charytatywna Little Wanderers z Nowego Jorku otrzymała telefon i kocie pilnie potrzebującym pomocy, ratownicy natychmiast wyruszyli.

Rudy kot siedział na wąziutkim pasie gzymsu i ledwie się na nim trzymał. Kilka centymetrów, nieostrożny ruch łapą i kot spadnie kilkanaście pięter w dół.

I choć koty zwykle spadają na cztery łapy, to widać było, że ten kocur jest w nie najlepszym stanie. Istniało ryzyko, że upadek z takiej wysokości zakończy się tragicznie.

Uwolniony przez ratowników

Jak donosi strona LoveMeow, rudy kocur miał sporo szczęścia. Dzięki zaangażowaniu ratowników udało się go ściągnąć z obluzowanego gzymsu. Po uratowaniu kot został przewieziony do weterynarza, gdzie otrzymał niezbędne leczenie. Znaleziono dla niego rodzinę zastępczą, która pomogła mu wrócić do zdrowia.

Kot otrzymał imię Fox, bo jego sierść przypomina rudą sierść liska. Znaleziono mu tez dom zastępczy, w którym otrzymał jedzenie, a przede wszystkim czułość. Ale jak to często bywa, zwierzę na początku swojej akcji ratunkowej było bardzo zdystansowane do opiekunów.

Stopniowo kot zaczął jednak wychodzić ze swojej skorupki i coraz mocniej ufać rodzinie zastępczej.

Szybka adopcja

Po kilku dniach kot zaczął bawić się zabawkami, których w swoim dotychczasowym kocim życiu nigdy nie miał. Odkrył też uroki kocimiętki. W ciągu 15 dni kocur przeszedł  prawdziwą metamorfozę: "Okazało się, że jest przyjazny. Zaskoczył nas wszystkich i jesteśmy z niego bardzo dumni".

Fox miał szczęście i szybko znalazł kochającą rodzinę. Jego nowi właściciele otoczyli go czułością i ciepłem. Kot nie żyje już na ulicy. Teraz jest rozpieszczany przez ludzi i cieszy się dobrym życiem w domu pełnym miłości.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?