Niewiele brakowało do tragedii.
Serce ze złota
Sunia o imieniu Banner na co dzień pomaga kobiecie Whitney Braley, która cierpi na ataki paniki i zespół stresu pourazowego. Na tym jednak nie kończy się jej chęć niesienia dobra. Psinka rasy husky syberyjski często ratuje również inne zwierzęta znajdujące się w opałach.
Zamarzały na śmierć
Pewnego dnia psinka znalazła w lesie zamknięte pudełko. Z jego środka słychać było cichy pisk przemarzniętych kociąt. Sunia zaprowadziła na miejsce swoją właścicielkę, która otworzyła pudło. Wtedy Banner ostrożnie wyjęła z niego siedem maluchów, transportując je w swoim pyszczku.
Najprawdopodobniej ktoś włożył kocięta do pudła licząc na to, że nigdy nie zostaną odnalezione. Gdyby nie Banner, zamarzłyby na śmierć.
Psia mama
Whitney zabrała maluchy do domu, gdzie ogrzała je i nakarmiła. Sunia od razu zaangażowała się do pomocy, traktując kociątka jak swoje dzieci. Psinka nie odstępowała ich na krok dbając o to, by kotki były bezpieczne.
- Wysterylizowałam ją, gdy miała półtora roku, ale ma silny instynkt macierzyński - wyjaśniła właścicielka psa w rozmowie z Bored Panda.
Nowe domy
Dzięki troskliwej opiece, kociątka zdrowo się rozwijały. Gdy już podrosły, Whitney rozpoczęła poszukiwania nowego domu dla nich.
Dzięki bohaterskiej suni i jej właścicielce, kociątka wiodą dziś szczęśliwe życie.