Ten uroczy, puchaty szczeniaczek miał około 8 tygodni, kiedy został znaleziony wraz z bratem w leśnej norze.
Przerażony rzeczywistością
Obaj byli wystraszeni samotnością i miejscem, w którym ktoś je porzucił.
Niestety schroniskowa rzeczywistość nie sprzyjała temu, aby pieski mogły w pełni się otworzyć i zaufać ludziom. Do prawidłowej socjalizacji szczeniąt potrzebny był kochający dom.
Odważniejszy i bardziej otwarty Grubasek został szybko adoptowany. Kiedy Klusek został sam, jeszcze bardziej zamknął się w sobie.
„Ucieka, chowa się, dosłownie sika pod siebie, gryzie... Nie może wytrzymać w schroniskowych realiach. 😢” - napisali na Facebook'u pracownicy schroniska.
Na szczęście post spotkał się z ogromnym odzewem i po kilku dniach Klusek trafił w ramiona nowych opiekunów! Życzymy Kluskowi i jego rodzinie wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!