Reklama

Uratowany pies i jego wolontariusz

Przez 14 lat był trzymany w ciemności. Jego reakcja, gdy pierwszy raz czuje słońce wzrusza do łez (video)

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Historia Bruno wyciska łzy. Dobrze, że są to łzy radości.

Ten pies przeżył tak wiele, ale teraz może wreszcie zaznać szczęścia.

Znaleziony przez filipińskich wolontariuszy z Pawssion Project pies, był w strasznym stanie. Przez praktycznie całe swoje życie mieszkał w ciasnej klatce w ciemnym pomieszczeniu. W zasadzie nie wychodził na powietrze i nie widział słońca. Był więźniem i to w więzieniu o zaostrzonym rygorze.

Kiedy wolontariusze dowiedzieli się o nim, podjęli decyzję, że muszą mu pomóc i choć pies jest już seniorem, spróbować sprawić, by pies poczuł, czym jest radość, miłość i co to znaczy czuć na pysku cieple słońce.

Bruno uczy się życia

Tuż po uwolnieniu z klatki, Bruno był agresywny. Trudno mu się dziwić, bo pies nie znał innego życia. Nie wiedział, że poza jego klatką istnieje piękny, kolorowy i pachnący świat.

Pierwsza wizyta u weterynarza była trudna, a pies nie ufał ludziom, ale z czasem psiak się uspokoił i zaczął z ciekawością przyglądać wolontariuszom i otoczeniu.

A kiedy jeden z nich w końcu przytulił psa, Bruno (prawdopodobnie po raz pierwszy czując prawdziwe ciepło ze strony człowieka) nawet się uśmiechnął!

W drodze od weterynarza do schroniska pies był już znacznie bardziej otwarty. Z ciekawością obserwował świat za szybą samochodu, ale w końcu przytłoczony wrażeniami zasnął.

Kolejne dni przyniosło jednak następne wrażenia i nowości. Obserwowanie go, kiedy po prostu odkrywa naturę czy poznaje drzewa i niebo uczy nas pokory – mówi na Facebook Pawssion Project.  

 

Teraz przez psem długa droga nauki współpracy z innymi psami i poznawania świata. Nie wiemy, ile czasu mu jeszcze zostało, ale mamy nadzieję, że wykorzysta każdy dzień!

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?