Ten słodki szczeniaczek ma dopiero 2 miesiące. Powinien cieszyć się życiem, wylegiwać w pobliżu mamy i bawić zabawkami. Tymczasem jego rzeczywistość to ciężki łańcuch, dziura w budynku zamiast budy, pusta miska i samotność.
Maleństwo na ciężkim łańcuchu
Choć ten piesek dopiero co się urodził, już zaznał ludzkiego okrucieństwa. Jego „opiekun” zaoferował mu na start dziurę w drewnianym budynku, a do szyi przypiął łańcuch dla krowy. Żelastwo ważyło więcej od malutkiego szczeniaka, który powinien hasać po ogrodzie, a nie być przygniecionym ciężarem łańcucha.
Interwencja
Cierpienia szczeniaka zauważyła 13-letnia dziewczynka. Zapłakana nastolatka skontaktowała się z Fundacją dla Szczeniąt Judyta i zrelacjonowała ratownikom koszmar, który zobaczyła.
Placówka zareagowała błyskawicznie. Na miejsce ruszyła pracownica Fundacji, która uwolniła psiaka z ciężkiego łańcucha. Szczeniaczek jest już bezpieczny. Z pewnością wkrótce znajdzie kochający dom i ludzi, którzy pokażą mu, co to znaczy być kochanym.