„Kto ci to zrobił, mała Dulce? To pytanie odbiło się echem w powietrzu, gdy ją znaleziono, porzuconą, nieruchomą i bliską śmierci” – napisało hiszpańskie stowarzyszenie @tribuanimalistaubuntu na swoim profilu na Instagramie, potępiając to wydarzenie.
Powieszona, bo nie była już potrzeba
Dulce została powieszona na lince, miała umrzeć. Straszna praktyka w hiszpańskim świecie łowieckim, w którym myśliwi pozbywają się psów, które nie są już potrzebne.
Suczka zdołała się samodzielnie uwolnić. Kiedy ją znaleziono, jej pysk był spuchnięty, a na szyi miała głęboką ranę, „będącą efektem okrutnej próby powieszenia”.
Osoba, która znalazła, natychmiast zabrała ją do weterynarza. Choć udało jej się uniknąć śmierci, ciśnienie i utrata krwi bardzo ją osłabiły.
Suczka prawdopodobnie była wykorzystywana do hodowli. Ucisk liny uszkodził jej struny głosowe, nie ma może więc szczekać, ani wydawać żadnych innych dźwięków.
"Wyraz jej opucjniętego pyszczka twarz odzwierciedla traumę, której doświadczyła” - napisano na Instagramie.
Stowarzyszenie @tribuanimalistaubuntu opowiedziało historię Dulce 10 marca. Kilka dni później, 23 marca, ogłosiło, że suczce wreszcie nic nie zagraża i wraca do zdrowia w schronisku (@guarde_de_mimo).
Mamy nadzieję, że Dulce szybko wyzdrowieje i zakocha się w niej rodzina, która da jej szczęśliwy dom. ❤️