„Kiedy życie podrzuca ci cytryny, zrób z nich lemoniadę” – to dobra rada, gdy los nas nie rozpieszcza.
Czerpią z niej gołąb Herman i chihuahua Lundy, którzy w pełni cieszą się życiem i wykorzystują każdą okazję mimo niesprzyjających wydarzeń.
Nierozłączni
Życie nie rozpieszczało tej dwójki. Herman nie potrafi latać, a Lundy nie może chodzić. Gdy są razem, nie ma to jednak znaczenia.
Oboje przytulają się do siebie, bawią się i śpią. Są jak papużki nierozłączki. Gdy coś robią, to tylko w duecie.
Miłość od pierwszego wejrzenia
Ta urocza dwójka spotkała się w ośrodku dla zwierząt Mia Foundation w Nowym Jorku. Chihuahua miał dwa miesiące, gdy trafił do placówki. Od razu zainteresował się nim Herman i od tamtej pory zwierzęta nie rozstawały się ze sobą.
Niestety nie na zawsze, bo wkrótce Lundy trafił do nowej rodziny. Tymczasem Herman to stały podopieczny ośrodka dla zwierząt. Takiej przyjaźni nie zapomną jednak nigdy.
