Koks to podopieczny Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie. Biały wilczur został oddany przez śmiertelnie chorego właściciela. Urodził się około rok temu, jest nieśmiały, łagodny i spokojny.
Choć przy pierwszym kontakcie boi się człowieka, gdy zyska jego zaufanie staje się bardzo oddanym czworonogiem.
Czekał na rodzinę adopcyjną
Wydawało się, że śliczny psiak w typie białego owczarka szwajcarskiego nie będzie musiał długo czekać na adopcję. Zgłoszenie od potencjalnych zainteresowanych szybko napłynęło. Rodzina umówiła się na spotkanie i ewentualne przygarnięcie czworonoga.
Koks był już gotowy. Siedział spokojnie z zapakowanym plecaczkiem, gdyby opiekunowie zdecydowali się go adoptować. Psiak czekał i czekał, a nikt nie przyjeżdżał…
Rodzina nie powiadomiła schroniska w żaden sposób. Nie napisali nawet najkrótszego smsa.
Dalej szuka domu
Koks pozostaje do adopcji. Czeka na odpowiedzialną osobę, która nie będzie go osaczać i da mu przestrzeń, a przy tym pokaże, że psiak zawsze może liczyć na wsparcie.
Kto przygarnie tego przystojniaka?