Reklama

Koks czekał na nową rodzinę ze spakowanym plecaczkiem, ale oszukano go w najgorszy możliwy sposób

Koks czekał na nową rodzinę ze spakowanym plecaczkiem, ale oszukano go w najgorszy możliwy sposób

Przez Aleksandra Kupras Redaktor

Opublikowano

Koks myślał, że tego dnia opuści schronisko. Siedział już ze spakowanym plecaczkiem, gdy znów doznał odrzucenia.

Koks to podopieczny Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie. Biały wilczur został oddany przez śmiertelnie chorego właściciela. Urodził się około rok temu, jest nieśmiały, łagodny i spokojny.

Choć przy pierwszym kontakcie boi się człowieka, gdy zyska jego zaufanie staje się bardzo oddanym czworonogiem.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Czekał na rodzinę adopcyjną

Wydawało się, że śliczny psiak w typie białego owczarka szwajcarskiego nie będzie musiał długo czekać na adopcję. Zgłoszenie od potencjalnych zainteresowanych szybko napłynęło. Rodzina umówiła się na spotkanie i ewentualne przygarnięcie czworonoga.

Zobacz video:

Koks był już gotowy. Siedział spokojnie z zapakowanym plecaczkiem, gdyby opiekunowie zdecydowali się go adoptować. Psiak czekał i czekał, a nikt nie przyjeżdżał…

Rodzina nie powiadomiła schroniska w żaden sposób. Nie napisali nawet najkrótszego smsa.

Dalej szuka domu

Koks pozostaje do adopcji. Czeka na odpowiedzialną osobę, która nie będzie go osaczać i da mu przestrzeń, a przy tym pokaże, że psiak zawsze może liczyć na wsparcie.

Kto przygarnie tego przystojniaka? 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?