Spokojny park w amerykańskim stanie Indiana... Pewien mężczyzna spacerował jak co dzień swoim psem, gdy jego oczom ukazał się szokujący widok.
Na materacu porzuconym na odludziu małe, bezbronne skarby walczyły o życie...
Bezduszne porzucenie
Przerażony swoim odkryciem mężczyzna postanowił podejść bliżej i odkrył aż dziesięcioro porzuconych szczeniąt. W pobliżu nie było ani jednej suczki, która mogłaby być matką przynajmniej części z nich.
Nie wiedząc, co robić, mężczyzna skontaktował się ze stowarzyszeniem Silverstray Social. Prosił, aby ktoś pomógł mu w przekazaniu szczeniąt we właściwe miejsce, gdzie kompetentne osoby mogłyby się nimi zaopiekować. Wolontariusze szybko przybyli na miejsce.
Od razu stwierdzili, że szczenięta dosłownie umierały z głodu. Na pierwszy rzut oka pieski miały około dwóch miesięcy. Wolontariusze wkrótce jednak przekonali się, jak bardzo się pomylili...
W rzeczywistości szczenięta miały około sześciu miesięcy (!) i cierpiały z powodu poważnego niedożywienia.
Promyk nadziei
Na szczęście dla tych uroczych futrzanych kulek, pomoc, której tak potrzebowały, przyszła w samą porę. Szczenięta zaczęły stopniowo odzyskiwać radość życia oraz przybierać na wadze.
I choć przed nimi jeszcze długa droga, szczenięta powinny wkrótce znaleźć dobre rodziny, wśród których rozpoczną nowe życie, na które tak bardzo zasłużyły.