Reklama

Kocię idzie na przystanek

Kotek codziennie rano biegnie na przystanek. Ma ważny powód (video)

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano aktualizacja dnia

Niedawno adoptowane kocię codziennie wymyka się z domu i ma ku temu uzasadniony powód.

Niedawno adoptowany kotek szybko zyskał serca nowej rodziny, a jego poranne zachowanie stało się internetową sensacją. Każdego ranka kotek ucieka z domu i biegnie na przystanek autobusowy. 

Powód, dla którego to robi, skruszy nawet najtwardsze serca.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Poranne ucieczki

Każdego ranka kotek zaczyna dzień od przeciągnięcia się na ulubionym niebieskim kocyku. Następnie czeka przy drzwiach, a gdy te się otwierają, wybiega na zewnątrz i kieruje się prosto na przystanek autobusowy. 

A to wszystko z nieodpartej chęci towarzyszenia dzieciom w ich drodze do szkoły. Kiedy autobus odjeżdża, kocia mama zabiera uciekiniera do domu. I tak codziennie.

Nagranie, które poruszyło serca

Na szczęście opiekunka kota postanowiła w końcu nagrać ten niesamowity rytuał i podzielić się nim w sieci. Słodki kociak od razu podbił serca internautów.

 Wielu miłośników zwierząt podzieliło się swoimi historiami:

„Miałam kiedyś kotkę, która codziennie odprowadzała mnie na przystanek i czekała na mój powrót”.
„Mój kot robi to samo od 17 lat. To coś, czego nigdy nie zapomnę”.
“Mój mruczek robił tak samo z moimi dziećmi, czekając na ich powrót ze szkoły”.

Chętnie podzielę się też swoim doświadczeniem. Mój Zenuś, co prawda, nigdy mnie nie odprowadza, za to czuwa dzielnie przed drzwiami, kiedy wrócę do domu.

Wic polega na tym, że udaje, że wcale nie czeka, więc jak otwieram drzwi, to tylko widzę uciekający “ogon”, by po chwili pojawił się właściciel tego ogona z miną: “To ty w ogóle gdzieś wychodziłaś? Nawet nie zauważyłem”. Wiecie, żeby nie było, że łaskawie na mnie czeka ;)

A Wy jakie macie doświadczenia z czekającymi kotami?

tiktok.com/ sedwards0807

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?