Reklama

pies i samochód
© Shutterstock

Pies wpada pod koła samochodu. U weterynarza kierowca przeżywa kolejny szok

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano

Pewien mieszkaniec Kanady jechał do pracy, kiedy nagle na wiejskiej drodze wbiegł mu pod koła pies. Mężczyzna wziął zwierzaka do samochodu i pojechał czym prędzej do weterynarza. Ten jednak rozłożył ręcę - z takim przypadkiem nie miał jeszcze do czynienia.

Kilka lat temu Eli Boroditsky, mieszkaniec kanadyjskiego miasteczka Bothwell Cheese, był w drodze na nocną zmianę do pracy. Tuż przed 21.30 na ciemnej, wiejskiej drodze wyskoczył mu pod koła duży pies.

- Myślałem, że to owczarek niemiecki lub husky – powiedział dziennikarzom lokalnej gazety.

Eli jechał z prędkością 90 km/h. Siła uderzenia spowodowała, że zwierzę odrzuciło do rowu. Przerażony mężczyzna natychmiast zatrzymał samochodu i pobiegł po psa, by zawieźć go do najbliższej kliniki weterynaryjnej.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Cóż to za rasa?!

Kiedy tylko położył psa na tylnym siedzeniu samochodu, zorientował się, że to nie pies, a kojot! Eli nie mógł wyjść ze zdumienia: był zszokowany, że dzikie zwierzę z taką łatwością dało się głaskać.

Okazało się, że lekarze z gabinetu weterynarii nie mogą się zająć poszkodowanym zwierzęciem. To sprawa bardziej skomplikowana, wymagająca interwencji wyspecjalizowanych służb.

Nie dotykaj!

Na szczęście nazajutrz po rannego kojota przyjechał pracownik służb ochrony dzikiej przyrody i zabrał do oddziału Wildlife Haven - organizacji zajmującej się dzikim zwierzętami. Na miejscu okazało się, że kojot nie ma złamanych kości i niedługo będzie mógł wrócić na wolność.

Dyrektorka ośrodka Zoe Nakata powiedziała, że cieszy się, że wszyscy wyszli cało z wypadku, ale radzi, by mimo wszystko nie zabierać dzikich zwierząt, gdyż poszkodowane, mogą być bardzo agresywne. W takiej sytuacji zawsze należy wezwać odpowiednie służby.

Źródło: cbc.ca

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?