Kiedy o 1 w nocy do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o psie znajdującym się w zbiorniku przeciwpożarowym w Łosiowie (woj. Opolskie) pierwszą myślą było natychmiastowe ratowanie zwierzęcia, ale drugą, to, jak to się stało, że pies znalazł się w takim miejscu w środku nocy.
Do ratowania psa oddelegowano zastępy z OSP Łosiów i JRG Brzeg oraz patrol policji.
Jak on się tam znalazł?
Zgłoszenie się potwierdziło. W zbiorniku przeciwpożarowym faktycznie znajdował się pies, który nie był się w stanie z niego wydostać. Po wyciągnięciu psa okazało się, że to nieco starszy i schorowany psiak.
Policja przystąpiła do wyjaśniania okoliczności zdarzenia, bo początkowo wydawało się, że pies został do zbiornika wrzucony celowo.
Udało się jednak odnaleźć jego opiekuna i ze złożonych przez niego wyjaśnień wynikało, że pies samodzielnie uciekł z posesji i przypadkowo dostał się do zbiornika. Policja jednak zobowiązała się do monitorowania dalszych losów czworonoga.
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to zdarza się, że opiekunowie starszych psów nie chcą się już nimi zajmować i znajdują różne sposoby, by takich psów się pozbyć.
Mamy nadzieję, że w przypadku tego psa tak nie było.