Kiedy myślimy o Igrzyskach Olimpijskich, wyobrażamy sobie sportowców w akcji, emocjonujące wyścigi i chwile triumfu. Ale za kulisami, w świecie, gdzie bezpieczeństwo jest priorytetem, odbywa się równie fascynująca opowieść.
Paryż w bezpiecznych łapkach
Iron, dwuletni owczarek belgijski malinois, jest nie tylko wiernym towarzyszem swojego przewodnika, ale również jednym z najskuteczniejszych psów pracujących, jakie można sobie wyobrazić. Jego umiejętności w wykrywaniu materiałów wybuchowych i pirotechnicznych są nieocenione. To dzięki jego węchowi i treningowi, Paryż może być spokojny o bezpieczeństwo podczas największej imprezy sportowej świata.
Mł. asp. Tomasz Burchardt, funkcjonariusz z gdańskiej komendy miejskiej, i jego pies Iron są częścią zespołu 40 polskich policjantów, którzy zostali oddelegowani do Paryża, aby wspierać francuskich kolegów w ochronie Igrzysk. Gdański duet jest już na miejscu od niemal dwóch tygodni i ich codzienne zadania są imponujące.
Polscy policjanci, w tym zespół z Gdańska, biorą udział w wspólnych patrolach z funkcjonariuszami innych krajów.
Codziennie na zakończenie służby, Iron przechodzi testy sprawdzające jego umiejętności wykrywania materiałów pirotechnicznych. Każdy sukces Irona jest nagradzany jego ulubioną piłeczką, co motywuje go do dalszej, bezbłędnej pracy.
Szkolony, by wykrywać materiały wybuchowe
Iron przeszedł intensywne szkolenie w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, gdzie jego umiejętności zostały ukierunkowane na wykrywanie materiałów wybuchowych. Taki trening jest niezbędny, aby psy służbowe mogły efektywnie pełnić swoje obowiązki w najważniejszych momentach.
Psy służbowe, jak Iron, odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego. Potrafią znaleźć zaginionych ludzi, odnajdować narkotyki, a także wykrywać materiały wybuchowe, co jest nieocenione w miejscach o wysokim ryzyku, takich jak Igrzyska Olimpijskie. Ich obecność jest niezwykle ważna w pierwszych chwilach po każdym zdarzeniu.
Polscy funkcjonariusze będą pełnili swoją służbę w Paryżu oraz na podparyskim lotnisku Roissy aż do 12 sierpnia. Ich zadaniem jest nie tylko wspieranie francuskich służb, ale także pomoc polskim obywatelom, którzy przybyli do Paryża jako turyści i kibice.