Samotne futrzaste stworzenie, uwięzione na poboczu autostrady na Long Island w stanie Nowy Jork wpatrywało się w chodnik, zastanawiając się, co robić.
Kiedy zauważył je kierowca, natychmiast się zatrzymał i zabrał ze sobą. Zaczęły się telefony do służb i posty na FB z apelami o pomoc.
Kotek uwięziony na autostradzie
Post przeczytał m.in. John Debacker, który zajmuje się na co dzień ratowaniem zwierząt.
Debacker ruszył w drogę, a po przybyciu na miejsce okazało się, że zbłąkana futrzana kulka jest małym kotkiem potrzebującym pomocy.
Niełatwa akcja
Debacker przyznał, że nie spodziewał się łatwej akcji ratunkowej. Jak powiedział później, „każdy niewłaściwy ruch mógł zadecydować o życiu lub śmierci kociaka”. Dlatego mężczyzna wezwał na pomoc policję stanową, aby zatrzymała ruch. Na szczęście funkcjonariusze zjawili się szybko.
Debacker ostrożnie ruszył w stronę kociaka w poprzek drogi, wyposażony w podbierak. Kiedy już miał złapać zwierzaka, ten niespodziewanie uciekł. Pędził w przeciwną stronę w stronę samochodów, ku przerażeniu Debackera.
Mężczyzna pobiegł za kociakiem i wreszcie udało mu się nakryć go siatką podbieraka.
Akcję ratunkową można zobaczyć na nagraniu:
Szczęśliwe zakończenie!
Debacker zabrał kociaka do schroniska Last Hope Animal Shelter. W międzyczasie zapoznał się ze swoją nową przyjaciółką, bo zwierzątko okazało się kotką, i gdy była już spokojna, poznał jej prawdziwy charakter. Okazała się być najsłodszym kociakiem, jakiego spotkał w życiu. Mała otrzymała imię Wanda, a przygarnie ją osoba, która zauważyła ją na autostradzie i zadzwoniła po pomoc.