Lato prawie się skończyło, ale sezon na porzucanie zwierząt przy wakacyjnych wyjazdach najwyraźniej nadal trwa.
17 września 2024 r. Fundacja dla psow i kotów SPA du Dauphiné z siedzibą w Isère (Francja) przed bramą znalazło bardzo smutny „prezent”. To czarno – biała kupka futra, niedbale przywiązana smyczą do bramy. Piesek leżał zrezygnowany na ziemi, jakby było mu już wszystko jedno.
Mały, stary piesek
Pracownicy schroniska natychmiast pospieszyli sprawdzić stan zdrowia tej biednej kulki futra, która została tak okropnie i niefrasobliwie porzucona.
Po zbadaniu przez lekarza okazało się, że to stara, 11-letnia suczka w typie shih tzu, która dodatkowo jest niewidoma.
To nie powstrzymało jednak jej opiekunów przed okrutnym porzuceniem jej przed schroniskiem, nie zostawiając jej nawet koca ani miski z wodą.
Okazało się, że pies jest zachipowany, ale niestety telefon, na który zarejestrowano psa, został zlikwidowany.
Przepisy francuskie nie pozwalają fundacji zatrzymać zarejestrowanego psa. Mała, niewidoma suczka będzie musiała spędzić 8 dni w klatce w schronisku czekając na właściciela, zanim będzie można zacząć przygotowywać ją do adopcji. Nie mamy nadziei, że ten, kto ją porzucił, teraz po nią wróci.