Na naszej stronie informujemy o wielu porzuceniach psów. Wszystkie są smutne, ale niektóre z nich mrożą jednak krew w żyłach. Tak jest z historią tego małego, białego psiaka, który niestety odszedł już za tęczowy most.
Bezduszne porzucenie
Przechodzący przez plac budowy robotnik zobaczył o 5 nad ranem na budowie, na której pracował, klatkę z psem. Pies był całkowicie przemoczony i cały drżał z zimna. Mężczyzna próbował go ogrzać oraz zawiadomił schronisko w Shelton (Connecticut, USA).
Piesek został przewieziony do szpitala dla zwierząt, ale niestety badanie wykazało smutną prawdę. Przed porzuceniem pies został pobity. Miał kilka złamań miednicy oraz inne, dodatkowe obrażenia.
Na wskutek tych urazów podjęto decyzję o uśpieniu psa, ponieważ jego rekonwalescencja byłaby dla niego bolesna, a prawdopodobnie psu nie udałoby się zachować sprawności tylko byłby częściowo sparaliżowany.
Policja szuka sprawcy porzucenia, ale szanse na to, że uda się odnaleźć człowieka, który znęcał się nad psem są naprawdę niewielkie. Aż nie chce się wierzyć, że są ludzie zdolni do tak bestialskich czynów.