Reklama

10 porzuconych szczeniąt
© @nbcla / Instagram

Z przydrożnego rowu dochodzą dziwne odgłosy. Na szczęście przechodzień reaguje błyskawicznie

Przez Iza Markowska

Opublikowano

Podczas spaceru mężczyzna usłyszał niepokojące dźwięki dobiegające z przydrożnego rowu przy drodze. To, co tam odkrył, wstrząsnęło nim do głębi.

Dla tego człowieka spacer w Mission Viejo (Kalifornia, USA) okazał się brzemienny w skutki. Kiedy usłyszał piski, na początku miał trudność z określeniem ich źródła. 

W końcu znalazł właściwe miejsce, a gdy podszedł bliżej, zobaczył dziesięć maleńkich, drżących ciałek. Było to dziesięć szczeniąt. Porzuconych, bezbronnych, zostawionych na pewną śmierć.

Zgarnij bonusy i zamień swoje punkty w ucztę!
GRAM!
Zgarnij bonusy i zamień swoje punkty w ucztę!
GRAM!

Porzucone w cieniu schroniska

Obszar na którym porzucono psiaki znajdował się tuż obok schroniska dla zwierząt w Mission Viejo. Nie było więc przypadkiem, że szczenięta zostały porzucone właśnie tam.

Zobacz video:

Mężczyzna rozzłościł się, bo zrozumiał, że osoba, która porzuciła szczenięta, nie zadała sobie nawet trudu, by oddać je do schroniska i zapewnić im bezpieczeństwo.

Natychmiast powiadomił ratowników. Gdy dotarli na miejsce, nie mogli uwierzyć, jak malutkie były szczenięta – zdecydowanie zbyt młode, by przetrwać bez matki.

Misja zakończona sukcesem

Ratownicy natychmiast rozpoczęli poszukiwania matki szczeniąt. W końcu odnaleźli osobę odpowiedzialną za porzucenie 10 szczeniąt, która była jednocześnie opiekunem ich matki. 

Właściciel zgodził się oddać suczkę, a ratownicy sprowadzili ją z powrotem do szczeniąt. Gdy suczka ponownie zobaczyła swoje dzieci, natychmiast zaczęła je tulić i pielęgnować. Ten widok poruszył wszystkich obecnych przy ponownym spotkaniu rodziny. 

Cała gromadka trafiła do rodziny zastępczej, gdzie mogła wreszcie odetchnąć i poczuć się bezpiecznie.

Szczęśliwe zakończenie

Dziś każde ze szczeniąt ma własny dom i kochających ludzi. Spędzają dni na zabawach w ogrodzie, drzemkach na kanapach i rozdawaniu buziaków.

To historia, która mogła skończyć się tragicznie – ale dzięki jednemu czujnemu przechodniowi i zaangażowanym ratownikom wszystko zakończyło się szczęśliwie.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?