Dla tego człowieka spacer w Mission Viejo (Kalifornia, USA) okazał się brzemienny w skutki. Kiedy usłyszał piski, na początku miał trudność z określeniem ich źródła.
W końcu znalazł właściwe miejsce, a gdy podszedł bliżej, zobaczył dziesięć maleńkich, drżących ciałek. Było to dziesięć szczeniąt. Porzuconych, bezbronnych, zostawionych na pewną śmierć.


Porzucone w cieniu schroniska
Obszar na którym porzucono psiaki znajdował się tuż obok schroniska dla zwierząt w Mission Viejo. Nie było więc przypadkiem, że szczenięta zostały porzucone właśnie tam.
Mężczyzna rozzłościł się, bo zrozumiał, że osoba, która porzuciła szczenięta, nie zadała sobie nawet trudu, by oddać je do schroniska i zapewnić im bezpieczeństwo.
Natychmiast powiadomił ratowników. Gdy dotarli na miejsce, nie mogli uwierzyć, jak malutkie były szczenięta – zdecydowanie zbyt młode, by przetrwać bez matki.
Misja zakończona sukcesem
Ratownicy natychmiast rozpoczęli poszukiwania matki szczeniąt. W końcu odnaleźli osobę odpowiedzialną za porzucenie 10 szczeniąt, która była jednocześnie opiekunem ich matki.
Właściciel zgodził się oddać suczkę, a ratownicy sprowadzili ją z powrotem do szczeniąt. Gdy suczka ponownie zobaczyła swoje dzieci, natychmiast zaczęła je tulić i pielęgnować. Ten widok poruszył wszystkich obecnych przy ponownym spotkaniu rodziny.
Cała gromadka trafiła do rodziny zastępczej, gdzie mogła wreszcie odetchnąć i poczuć się bezpiecznie.
Szczęśliwe zakończenie
Dziś każde ze szczeniąt ma własny dom i kochających ludzi. Spędzają dni na zabawach w ogrodzie, drzemkach na kanapach i rozdawaniu buziaków.
To historia, która mogła skończyć się tragicznie – ale dzięki jednemu czujnemu przechodniowi i zaangażowanym ratownikom wszystko zakończyło się szczęśliwie.