Lindsey Shelton musiała obciąć pazury swojemu psu o imieniu Schmidt. Jak jednak zmusić owczarka australijskiego do tego, by spokojnie zniósł cały zabieg? Lindsey ma na to sposób!
Psi przysmak na czole
Opiekunka Schmidta postanowiła wziąć psa sposobem. Owinęła głowę workiem, a następnie wysmarowała sobie czoło masłem orzechowym.
Uzbrojona w tajną broń (i obcinak) usiadła przed psem i nakierowała jego pysk na przysmak. Zajęty zlizywaniem smakołyku piesek, nawet nie zauważył, kiedy było już po zabiegu!
Całość przebiegła niezwykle szybko i efektywnie. Sami zobaczcie!
Trick, z którego skorzystają setki internautów
Post Lindsey wzbudził ogromne zainteresowanie użytkowników TikToka (prawie 0,5 mln odsłon) i mediów. Piszą o nim największe magazyny internetowe. Większość jednak nie przestrzega innych właścicieli psów przed tą metodą, a z podawaniem psu masła orzechowego trzeba jednak uważać.
Tak, ale w umiarkowanych ilościach i jeśli wybierzemy produkt świadomie, zwracając uwagę na jego skład. Pamiętajmy, że masło orzechowe wytwarzane jest z fistaszków (orzechów ziemnych), które z najbardziej popularnymi w Polsce orzechami (czyli włoskimi) nie mają nic wspólnego. O ile orzechy włoskie nie są dla psa dobre, a ich nadmiar może być nawet dla niego niebezpieczny, to orzeszki ziemne to tak naprawdę rodzaj fasoli, zawierającej wiele cennych minerałów.
Jednocześnie trzeba pamiętać, że masło orzechowe zawiera cukier (szkodliwy dla psów), a niektóre marki również bardzo szkodliwy dla psów ksylitol. Masła orzechowego z ksylitolem nie wolno podawać psu pod żadnym pozorem.
Jeśli zatem planujecie obciąć psu pazury metodą Lindsey, zanim wysmarujecie sobie czoło masłem orzechowym, sprawdźcie jego skład!