Kobieta dostała czteromiesięczną koteczkę od znajomych. Kociak trafił do mieszkania na warszawskich Bielanach.
Adopcja bez happy endu
Jeszcze tego samego wieczora podczas zabawy maluch w pewnym momencie zaczął drapać nową opiekunkę i ugryzł ją. Kobieta zaczęła w odpowiedzi go bić!
Około godziny 22:30 Straż Miejska otrzymała zgłoszenie dotyczące kotka. Kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania, poczuli od lokatorki alkohol. Kobieta skierowała ich do łazienki mówiąc, że włożyła kota do umywalki i puściła na niego wodę z kranu.
Zmaltretowane kocię nie miało siły stanąć na łapkach. Gdy strażnicy weszli do pomieszczenia, jedynie lekko poruszyło głową.
Maluch trafia do lecznicy
Kotek był przemarznięty, przemoczony, obolały. Funkcjonariuszka zawinęła go w ręcznik i próbowała ogrzać. Delikatnie wyniosła malucha z mieszkania. Kotek trafił do lecznicy weterynaryjnej, a sprawą zajmie się teraz policja.
Przypomnijmy, że gryzienie i drapanie to całkowicie normalne zachowania, które mogą wystąpić u kociąt (i przyzwyczajonych do tego dorosłych kotów), które nie odbyły prawidłowej socjalizacji, czy z którymi człowiek próbuje bawić się ręką.
Nigdy nie należy bawić się z kotem dłonią – aby go tego oduczyć, najlepiej jest kierować jego uwagę na zabawki dystansowe, takie jak wędka, i uczyć, że dłoń zabawką nie jest.
Mamy nadzieję, że kociak doszedł do siebie i znalazł odpowiedzialnego i kochającego opiekuna.
Źródło: Onet.pl, Strazmiejska.waw.pl