Kot ceni w kuchni „tradycję”, czyli pokarmy, które zna. Dotyczy to zarówno zapachu karmy (pamiętajmy, że kot próbuje pokarm węchem), jak i jej konsystencji, tekstury.
Kot przyzwyczajony do jedzenia suchej karmy może mieć problem z przestawieniem się na pokarm mokry, który jest zupełnie inny. Na szczęście istnieje kilka trików, które – wraz z pewną dozą cierpliwości – pozwolą ci osiągnąć sukces.
Dlaczego kot powinien jeść mokrą karmę?
Sucha karma jest wygodna – nie psuje się tak szybko jak pokarm mokry i nawet niezjedzony do końca może poczekać w misce na moment, kiedy kot zdecyduje się dokończyć posiłek.
Wiele kotów bardzo lubi suchą karmę, co jest zasługą przede wszystkim jej atrakcyjnego zapachu. Warto jednak spróbować przestawić pupila na pokarm mokry – przede wszystkim ze względu na jego podstawową cechę wyróżniającą, jaką jest wilgotność.
-2.jpg)
Koty są zwierzętami, których przodkowie wywodzą się z terenów półpustynnych – charakteryzuje je więc niskie poczucie pragnienia oraz zdolność pobierania potrzebnych do życia płynów w dużej mierze z upolowanych ofiar.
Aby odtworzyć ten naturalny bilans, powinniśmy zapewnić kotu dietę opartą na wysokomięsnym pokarmie o wysokiej wilgotności (powyżej 67%). Wilgotność suchej karmy oscyluje natomiast w granicach 10%.
Dlatego właśnie producenci karmy suchej przypominają o konieczności zapewnienia kotu stałego dostępu do świeżej wody. Nawet wówczas jednak badania porównawcze moczu kotów będących na diecie suchej i mokrej wykazały wyższe zagęszczenie moczu u tych pierwszych.
Jeśli natomiast trafi nam się kot, który nie chce pić w miarę dużych ilości wody, jego bilans wodny przy diecie suchej będzie zbyt niski. Prowadzić to może nawet do odwodnienia, a także do schorzeń układu moczowego.
Kolejnymi problemami związanymi z suchą karmą są skład – przede wszystkim zbyt duża ilość węglowodanów – oraz wyższy stopień przetworzenia karmy suchej niż mokrej.
Kot nie chce jeść mokrej karmy - postępowanie krok po kroku
Koty są niezwykle uparte i spostrzegawcze, a jednocześnie „konserwatywne”. Przestawianie ich na nowy pokarm wymaga cierpliwości i żelaznej konsekwencji.
Krok 1 – „Odwyk”
Pierwszym krokiem, jaki doradzają specjaliści, jest pozbycie się z domu suchej karmy.
To nic, że upchniesz worek z chrupkami gdzieś głęboko w szafie – kot ma świetny węch i będzie wiedział, że jego ulubiona karma jest schowana.
Będzie starał się wymusić na tobie podanie jej zamiast karmy mokrej. Niestety często bywa tak, że kot prędzej rozpocznie głodówkę niż zje karmę, która mu nie pasuje. Natomiast jeśli znikąd nie będzie się dobywał zapach chrupek – zwierzę prędzej zrozumie, że alternatywy zniknęły.
Oprócz pozbycia się suchej karmy, ogranicz także podawanie smaczków, a na pewno nigdy nie podawaj ich kotu, jeśli nie zjadł podstawowego posiłku. W ten sposób nauczysz go, że bez względu na swoje zachowanie, otrzyma nagrodę. Ponadto zbyt dużo przysmaków między posiłkami sprawi, że zwierzak będzie miał mniejszą ochotę na główny posiłek, zwłaszcza jeśli jeszcze się do niego nie przekonał.
Warto, aby posiłki podawane były mniej więcej o stałych porach, aby wyrobić u kota tak cenioną przez to zwierzę rutynę!
Krok 2 – Zaopatrz się w różne karmy dla kota
Odradzam z pewnością zakup dużej ilości takiej samej karmy na początek przestawiania kota z pokarmu suchego na mokry. Celuj raczej w mieszane zestawy różnych smaków, o różnej konsystencji, w małych saszetkach czy puszeczkach.
Nie musi to być też od razu pokarm z górnej półki. Często lepsze rezultaty przynosi podanie wpierw jedzenia ze średniej półki – gdy znajdziesz smak, który kot lubi, będzie to już duży sukces. Stopniowo można będzie urozmaicać dietę.
Pamiętaj, aby przy odkrywaniu, które smaki i konsystencje karm najbardziej odpowiadają twojemu kotu, nie popaść w przesadę. Gdy uda się znaleźć jakiś pasujący zwierzakowi smak – zacznij podawać go przez jakiś czas.
Dobrze jest oczywiście urozmaicać pokarm, ale podawanie przy każdym posiłku innego smaku szybko wyrobi u mruczka iście cesarskie podniebienie – a nie chodzi też o to, żeby kot jadł jedynie kilka kęsów dopiero co otwartej karmy, która za chwilę mu się znudzi.
Jeśli jesteś opiekunem wyjątkowo upartego kota, któremu przejście na pełnoporcjową mokrą karmę zajmuje dużo czasu, koniecznie zaopatrz się też w karmy uzupełniające, np. puszki z filetami, które są chętnie jedzone przez większość kotów.
Możesz użyć ich jako dodatku do karmy pełnoporcjowej w ramach dosmaczniania, a także jako posiłku podawanego dwa razy dziennie, w przypadku gdy kot nie chce w ogóle jeść karmy pełnoporcjowej. Należy być konsekwentnym, ale nie można dopuścić do głodówek, które wpłyną negatywnie na metabolizm.
-kopia%202.jpg)
Krok 3 – Kot nie chce jeść mokrej karmy? Dosmacz ją
Dosmaczanie to bardzo istotny element zachęcania kociego niejadka do nowej karmy. Opcji jest sporo – wybierz tę, która będzie najbardziej odpowiadać kotu i przyniesie najlepsze efekty. Oto propozycje:
- karma filetowa – tak wspomniałam, może świetnie sprawdzić się jako dodatek, którym polejesz podstawową karmę, aby zachęcić kota do jedzenia;
- sosy – są aromatyczne i chętnie jadane przez koty, ale nie należy przesadzać z ich ilością;
- liofilizowane smaczki – to chętnie jadane przez większość kotów przysmaki, które mają świetną cechę – można je rozkruszyć na pył i posypać tym pyłem karmę; wówczas unikniesz częstej sytuacji z sosami, gdy kot zlizuje sam sos i zostawia karmę;
- zupy, napoje dla kotów – jeśli kot lubi wylizywać mięsny sosik, możesz dodać do karmy odrobiną zupki, bulionu dla kota, jest dobrym pomysłem;
- gotowe posypki do karmy;
- surowe lub suszone mięso;
- żółtko jaja;
- olej rybi dla kotów (jeśli kot lubi ryby).
Unikaj mieszania karmy mokrej i suchej
Podczas gdy mieszanie karm to dobra metoda przestawiania zwierzęcia z mokrej karmy słabej jakości na karmę z wyższej półki, to już mieszanie ze sobą karmy suchej i mokrej może prowadzić do problemów trawiennych.
Pokarmy te są zbyt odmienne, przede wszystkim mają zupełnie inny czas pasażu przez jelita, a jeśli ich składy również znacząco się różnią, taka mieszanka może doprowadzić do podrażnienia żołądka i jelit, niestrawności itd.
-kopia.jpg)
Kiedy nie powinno się przestawiać kota na mokrą karmę?
Chociaż większość kotów można zachęcić do jedzenia mokrej karmy, jest pewna niewielka grupa zwierząt, których nie da się przestawić. Chodzi tu przede wszystkim o koty stare i chore, które przyzwyczajone są do jakiejś diety, a wprowadzenie nowej okazuje się dla nich ogromnym stresem.
W przypadku zmiany diety kotów z chorą wątrobą, nerkami czy kocich diabetyków zalecam zasięgnięcia porady zoodietetyka zamiast próbowania wyłącznie na własną rękę.
W rzadkich przypadkach jednak trzeba wybrać mniejsze zło i zrezygnować, np. przy kotach przewlekle chorych, które i tak mają słaby apetyt, w przypadku zwierząt, u których zmiana wywołuje zbyt silny stres lub rewolucje pokarmowe, a także kotów reagujących silnymi zaburzeniami zachowania na próby zmiany sposobu żywienia.