W wielu miejscach na ziemi widok bezdomnych kotów na ulicach jest codziennością.
Często nie zwraca się na nie najmniejszej uwagi.
Niechciane
Tak było w przypadku czarnego kotka, który w kartonowym pudełku czekał na wybawcę.
Greckie stowarzyszenie "The Orphan Pet" chciało pokazać, jak bardzo znormalizowany jest widok zwierząt na ulicach. Jeśli kiedykolwiek byliście na przykład w Atenach, koty z pewnością są częścią Waszego albumu ze zdjęciami.
Co byś zrobił na widok bezdomnego kota?
"The Orphan Pet" umieścił ukrytą kamerę za kotkiem wewnątrz pudełka. Chodziło o to, żeby zobaczyć, co robią ludzie przechodzący obok Malucha. Jedna osoba przechodzi i nic. Zero reakcji. Nadchodzą kolejne osoby i znów nic. I tak dalej, i tak dalej, jakby zwierzak był częścią wystroju ulicy.
"Codziennie na ulicach Grecji porzucane są tysiące kociąt. Kartonowe pudła z nowo narodzonymi kociętami to częsty widok. Przejście obok niego bez udzielenia mu pomocy, może go zabić" - wyjaśnia stowarzyszenie.
Reagujmy
Choć ta kampania ma już kilka lat, w rzeczywistość nic się nie zmieniło. "Wszystko zależy od tego, kiedy podejmiesz decyzję o zabraniu kota do domu. Nie czekaj, aż ktoś inny coś zrobi. Już dziś uratuj życie" - zachęca "The Orphan Pet".
Niektóre osoby, które oglądały filmik, są przykładem na to, jak powinniśmy się zachowywać.
"Mam 6 kotów, które uratowałam z ulicy. Widok bezbronnych zwierząt na ulicach łamie mi serce",
"Nigdy nie mogłem przejść obojętnie obok zwierzęcia w potrzebie! Smuci mnie widok tak wielu ludzi, którym nie zależy" - piszą Internauci w komentarzach.
Na szczęście w końcu ktoś się zatrzymał przy kocie z filmiku. To była wolontariuszka z innej organizacji, "Scars". Kilka dni później Ahinos, tak maluch został nazwany, został adoptowany w Niemczech, gdzie dziś żyje szczęśliwie z kochającą rodziną.