Reklama

pomeranian zostawiony pod sklepem

Kobieta widzi psa pod Biedronką: „8 tysięcy można sobie wziąć z chodnika” (video)

Przez Aleksandra Kupras Redaktor

Opublikowano

Pilnujmy swoje czworonogi! Wiemy, że nie do każdego miejsca można wejść z psem, jednak należy się zastanowić, gdzie zostawiamy pupila. 

Dyskusję o psach zostawionych przed sklepami wywołało nagranie Tiktoterki o pseudonimie @medytujący_kot.

Na filmiku widzimy pieska rasy pomeranian, który czeka na swoją właścicielkę przed „Biedronką” w Gdańsku. 

Zdania są podzielone 

W nagraniu kobieta mówi:

„Gdyby ktoś był ciekaw, to czekałam tam i pilnowałam tego psa. Czekałam też po to, by uświadomić jej, że nie powinno się tak robić, bo bardzo łatwo mogłaby psa stracić. Tym bardziej, że prawie wszyscy przechodnie zwracali na niego uwagę. Nie wiem, czy ta pani mnie zrozumiała, bo odpowiadała po ukraińsku, ale mam nadzieję, że przynajmniej sens tego, co mówiłam do niej dotarł. Nie znam się na psach, ale wydaje mi się, że ten maluch się zestresował i był mega zdezorientowany”.

Zdania internautów są podzielone.

„No przecież do sklepu nie wniesie”, „Niech zgadnę, nie ma Pani psa?”, „No faktycznie dramat, kiedyś tak się robiło i nikt nigdy mie miał problemów” - piszą jedni.

Ae jest również wiele głosów poparcia.

„Jeju biedny pomek :'( mój by chyba umarł ze stresu. na szczęście do mojej osiedlowej żabki panie zawsze pozwalają wejść z pieskiem”, „Nigdy bym nie zostawiła piesiunia samego pod sklepem”, „Ja biorę psa ze sobą na ręce do sklepu. Nie wyobrażam sobie zostawić psa przed sklepem”, „Kiedy do ludzi dojdzie, że spacer jest dla psa. Jeśli zakupy to nie spacer, jeśli spacer to nie zakupy”.

Oprócz stresu psa, warto wiedzieć, że za po zostawianie czworonogów w miejscu publicznym (a więc również pod sklepem) bez opieki grozi mandat.

„8 tysięcy można sobie wziąć z chodnika” 

Najwięcej kontrowersji budzi rasa psa. Jedna z kobiet przechodząc obok zwierzęcia na nagraniu powiedziała: „O, 8 tysięcy można sobie wziąć z chodnika”.

Internauci zaś dodają: „Bo to pomeranian, ale jak jest zostawiony kundelek to byś nie nagrała tego”, „Mam 3 pomeraniany i ludzie się potrafili włamać na posesje i próbować je kraść, ja nawet we własnym ogrodzie nie zostawiam bez nadzoru, „Takie psy mają czipy więc właściciele nie boją się, że ktoś je ukradnie”. 

My zaś apelujemy. Niezależnie od tego, czy pies kosztował nas tysiące, czy też przygarnęliśmy go ze schroniska - starajmy się nie zostawiać swoich piesków bez opieki. Nie chodzi tylko o to, że ktoś je może ukraść, ale też celowo zrobić krzywdę, bądź to pies może zaatakować człowieka, albo innego czworonoga. Pilnujmy swoje zwierzaki! 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?