Reklama

Suczka z niesprawnymi łapkami trafia do schroniska. Kiedy lekarz odkrywa przyczynę, uderza ręką w stół
© Facebook: Charlie's Angels - Animal Rescue - Costa Rica

Suczka z niesprawnymi łapkami trafia do schroniska. Kiedy lekarz odkrywa przyczynę, uderza ręką w stół

Przez Marysia Sinkiewicz

Opublikowano

Ronja została oddana pod opiekę stowarzyszenia „Aniołki Charliego” na Kostaryce , ponieważ ludzie, którzy ją znaleźli, myśleli, że niedawno została potrącona przez samochód lub motocykl. Prawda okazała się niestety dużo okrutniejsza.

Uwagę przechodniów zwrócił fakt, że suczka podczas chodzenia ciągnęła tylne łapki za sobą. Badania, w tym tomografia komputerowa, które zostały wykonane zaraz po przybyciu psa do ośrodka wykazały, że w plecach Ronji znajdują się dwa naboje. Tak, ktoś musiał strzelać do psa – dwukrotnie!

Nieznany sprawca

Do postrzału musiało dojść dawno, ponieważ lekarze i pracownicy stowarzyszenia nie byli w stanie dostrzec na ciele zwierzaka ran wlotowych, ani ubytków sierści.

Z powodu postrzału, Ronja pozostanie sparaliżowana do końca życia, ale nie przeszkadza jej to w zabawach na świeżym powietrzu wraz z innymi psiakami. Ronja jest psiakiem pełnym energii, przez co wszyscy wolontariusze są w niej zakochani!

Kochana przez wszystkich

Suczka jest bardzo dobrze wyszkolona: nie szczeka bez powodu i nie atakuje ludzi ani innych zwierząt. Ponadto, koszta związane z opieką nad tym małym pieskiem są niewielkie, a suczka nie potrzebuje wiele do szczęścia!

Federica, główna opiekunka Ronji, opowiada o niej w taki sposób:

Ze wszystkich psów, które wymagają specjalnej opieki, którymi się opiekowałam w przeszłości, Ronja jest zdecydowanie najbardziej samodzielna.

Dzień jak codzień

Każdy dzień suczki zaczyna się od kilkunastominutowego spaceru po ogrodzie. W celu ułatwienia psu poruszania się, wolontariusze korzystają ze specjalnego wózka inwalidzkiego lub nosidełka.

Po spacerze pracownicy czyszczą jej boks. Paraliż ciała powoduje, że suczka nie zawsze jest w stanie kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne, jednak nigdy jeszcze się nie zdarzyło, aby Ronja zabrudziła swoje posłanie. 

postrzelony pies szuka domu

©Charlie's Angels - Animal Rescue - Costa Rica

Po pierwszym posiłku pies spędza czas w posprzątanym kojcu – śpi lub bawi się zabawkami. Szczeka tylko wtedy, gdy widzi kota lub gdy zbliżają się do niej obcy. Poza tym jest bardzo cicha i spokojna.

W ciągu dnia Ronja jest wyprowadzana na kolejne 2-3 spacery. Wolontariusze zawsze skrupulatnie monitorują, czy suczka się nie męczy lub czy nie należy odpiąć jej wózka. 

Psy na wózkach inwalidzkich nie mogą spędzać na wózku całego dnia. 15-25 minut to maksimum, które pies może wygodnie znieść i tolerować.

Ronja jest najszczęśliwsza, kiedy spędza czas w ogrodzie. Latem, gdy trawa jest sucha, może poruszać się bez wózka inwalidzkiego. Aby suczka nie poraniła sobie tylnych nóg, pracownicy schroniska owijają jej nogi specjalną taśmą z miękkiego materiału.

Ronja boi się burz i nagłych hałasów. Z powodu swoich małych rozmiarów, w zimę jej organizm szybko się ochładza, dlatego po zachodzie słońca jest opatulana dodatkowymi kocami. 

Opieka nad niepełnosprawnym zwierzęciem wymaga ogromnego zaangażowania. Nie każdy jest w stanie sobie na to pozwolić. Ronja wiele już w życiu wycierpiała. Po takich przejściach jedyne czego potrzebuje, to kochająca rodzina.

Jeśli chciałbyś dać bezdomnemu pieskowi dom, zajrzyj do naszych ogłoszeń adopcyjnych.
Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?