Paul Gallagher mieszka w Glasgow ze swoim dalmatyńczykiem Maxem.
Jakiś czas temu Max zyskał rozgłos w mediach społecznościowych po tym, jak jego pan opublikował jego zdjęcie na śniegu.
Gdzie jest Max?
Czarna ziemia przykryta roztapiającym się śniegiem. Gdzieś na tym czarno-białym tle ukrył się dalmatyńczyk.
Na pierwszy rzut oka bardzo trudno go wypatrzeć.
Paul dał swoim znajomym wskazówkę - Max wyszedł na dwór za potrzebą. Gdybyś był psem, który musi iść do toalety… dokąd byś poszedł?
Whilst you all post your stunning pics here’s mine, max my Dalmatian is doing a shite so go find him 😂😂 pic.twitter.com/tiFQ8y08SV
— Paul Gallagher (@PaulGall67) December 29, 2020
Poświęć kilka sekund i przeskanuj wzrokiem całe zdjęcie. Jesteśmy pewni, że w końcu go zauważysz!
Wciąż nic? Ok, oto kolejna wskazówka. Sprawdź prawą górną część zdjęcia.
Rozwiązanie
Jeśli naprawdę utknąłeś, pomożemy Ci! Popatrz na okolice dużego słupa. Znalazłeś?
Oto odpowiedź:
