Był niedobry dla zwierząt, więc dostał co mu się należało!
Ta historia miała miejsce w Chinach. Mężczyzna chciał zaparkować, ale w miejscu, które sobie wybrał stał bezdomny pies.
Brzemienne w skutkach kopnięcie
Zamiast podejść do psa i próbować przegonić go w cywilizowany sposób, mężczyzna zachował się bardzo agresywnie. Wyszedł z samochodu i kopnął psa. Boleśnie skamląc psiak natychmiast uciekł, ale dobrze przyglądnął się mężczyźnie i zapamiętał miejsce, w którym spotkała go krzywda.
Zadowolony z siebie mężczyzna zaparkował samochód i nie przypuszczał, że czeka go zemsta ze strony psa, którego tak źle potraktował.
Okrutna (i zasłużona) zemsta
Według sąsiadów, którzy widzieli całą scenę, kilka godzin później pies wrócił na ulicę, ale tym razem nie był sam. Przyprowadził ze sobą grupę kolegów. Razem zabrali się do niszczenia samochodu. Psy pogryzły wycieraczki, nadkola i wszelkie inne elementy pojazdu, które były w ich zasięgu.
Kiedy mężczyzna wrócił do auta musiał się nielicho zdziwić!
Psu udało się zemścić i choć dotąd nie wiadomo, jak zdołał wyjaśnić kolegom, co się wydarzyło, widać było, że pracują zespołowo. Każdy, kto widział całe zajście zastanowić się dwa razy, zanim zacznie być niemiłym w stosunku do bezdomnego psa.
To doskonała lekcja życia – karma wraca w najmniej spodziewanym momencie.