Cristian Pinnas i jego partnerka Claudia Cucchi wybrali się na polowanie do Sardynii.
Jeden z ich psów myśliwskich, Marley, pada na ziemię i się trzęsie. Reakcja Cristiana jest natychmiastowa.
Akcja ratunkowa
Mężczyzna robi, co może, aby uratować życie swojemu psu. I to się udaje! Dzięki wysiłkom zespołu, który obejmował terminową interwencję polegającą na masażu serca, a także nacięciu ucha w celu obniżenia ciśnienia krwi.
Marleyowi podano także wodę i kortyzon.
To mu pomogło
Cristian Pinnas nie tylko udostępnił zdjęcia z tego dramatycznego momentu nagrane przez swojego towarzysza na Facebooku, ale także opisał, co dokładnie zrobił, aby pomóc Marleyowi.
Na filmie widać, jak Claudia, która spaceruje z psami za Cristianem, zauważa upadek Marleya.
Spokój człowieka, któremu udało opanować obawy o zdrowie swojego wiernego psa i uratować mu życie, jest imponujący.
„Mimo strachu udało się go uratować i to jest najważniejsze” – komentuje sardyński myśliwy i ironicznie dodaje: „Moje problemy zdrowotne mi wystarczą, nie potrzebuję więcej”.
Kontrowersje: czy nacięcie ucha było konieczne?
Na szczęście Marley szybko wraca do zdrowia i nawet macha ogonem, jakby chciał podziękować swojemu Panu.
Następnie czworonożny przyjaciel został zabrany do weterynarza na kontrolę.
Setki osób skomentowało wideo i wyraziło swój podziw dla odważnej interwencji Cristiana. Inni natomiast są pewni, że pies wcale nie miał zawału serca, a raczej ataki epilepsji lub hipoglikemii – i wtedy rozcięcie ucha nie byłoby konieczne!
Zawał serca u psów: co robić?
Sprawę skomentowali także różni włoscy lekarze weterynarii. Giuseppe Terlizzi podejrzewa, że te działania mogły zadziałać, bo najprawdopodobniej był to napad padaczkowy, który zakończył się samoistnie.
Jednak zdaniem eksperta w przypadku zawału serca rozcięcie ucha może być odpowiednią strategią podejmowaną w ostatniej chwili.
Dr. Valentina Chiapatti wyjaśnia w filmie opublikowanym na Instagramie: „Ten pies po prostu miał atak epilepsji. Wykonane działania w żaden sposób nie przyczyniły się do jego przeżycia.”
Wyjaśnia: „W przypadku masażu serca ważne jest, aby nie było bicia serca ani oddechu”. Dopiero wtedy należy rozpocząć resuscytację.