Reklama

pies na torach
© dezy/Shutterstock

Wrocław: Gdy pies wbiegł na tory, jego pan nie wahał się ani chwili. Nie udało się uniknąć tragedii

Przez Aleksandra Kupras Redaktor

Opublikowano

Mężczyzna wpadł pod pociąg, ratując swojego psa. Niestety, 47-latek został potrącony przez pojazd.

Niektórzy ludzie naprawdę traktują swoje zwierzęta jak pełnoprawnych członków rodziny. Kochają je tak bardzo, że są w stanie ryzykować własnym życiem i zdrowiem, aby im pomóc.

Tragedia na torach

Do zdarzenia doszło na moście kolejowym przy stacji Wrocław Popowice. Mężczyzna wyszedł z czworonogiem na spacer, gdy nagle pies wyrwał się i wbiegł na tory. W jego stronę zbliżała się lokomotywa. Właściciel zareagował błyskawicznie. Pobiegł za pupilem, aby ratować mu życie.

Niestety bohaterska akcja zakończyła się tragedią. 47-latek został potracony przez pociąg jadący na trasie Wrocław-Poznań.

— Z nieoficjalnych informacji wynika, że opiekun chciał uratować psa, który wbiegł na tory kolejowe — powiedział portalowi „TVN24” starszy aspirant Łukasz Porębski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. 

Trafił do szpitala

Mężczyzna trafił do szpitala. Jedna z jego nóg jest złamana, lekarze musieli również częściowo amputować mu stopę.

Aspirant Łukasz Porębski powiadomił media, że mężczyzna nie zdołał uratować psa. Czworonóg również został potrącony przez pociąg, a spowodowane zderzeniem obrażenia wywołały śmierć na miejscu. 

Źródło: wiadomosci.wp.pl

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?