W schronisku w Oregonie (USA) pojawił się pewien wyjątkowy maluszek. Ten uroczy kociak o imieniu Cinder to szylkret, ale … chłopiec! A może jednak dziewczynka?
Co do zasady wszystkie szylkretowe koty są zawsze dziewczynkami. Ten jednak to prawdziwy jednorożec (lub yeti). Kociak jest interpłciowy. Ma zarówno żeńskie, jak i męskie gonady.
W schronisku nie od razu zorientowano się co to za unikat. Na początku kot dostał na imię Cindi i uznano bezsprzecznie, że jest to na pewno kotka, ze względu na jej umaszczenie. Dopiero bliższe badanie weterynaryjne ujawniło, że kotka ma … jądra. Wtedy też zmieniono jej/jemu imię na neutralne Cinder.
Weterynarze zszokowani
Obecnie maluszek został wysterylizowany, więc jego unikatowość istnieje już jedynie na chromosomalnym poziomie. Kot zamiast dwóch chromosomów, ma dodatkowy chromosom X, co sprawia, ze w sumie ma ich trzy – XXY. Jeden X odpowiada za czarne ubarwienie, a drugi za rude.
Weterynarz który badał kotka mówi, że mimo pracy w zawodzie od 9 lat i spotkania w swojej karierze tysięcy kotów, takiego małego cudu jeszcze nie widział. „Takie odkrycie zdarza się raz w życiu” mówi Bailey Shelton. „Uczą nas o tym w szkole, ale czytać w książce a widzieć to zupełnie co innego” – dodaje.
Anna Pulzone, technik weterynaryjny potwierdza zachwyt Bailey’a: „pracuję ze zwierzętami od 20 lat i to zawsze jest niezwykłe doświadczenie zobaczyć takiego kota, bo jest to tak rzadkie zjawisko”.
Cinder nie musiał na szczęście długo czekać na adopcję. Tak niezwykły kociak bardzo szybko znalazł dom i mamy nadzieję, że będzie to kochający dom na zawsze.