Opiekunka pirenejskiego psa górskiego ciężko zachorowała i nie mogła odpowiednio zająć się swoim pupilem.
Ale choroba nie usprawiedliwia tego, w jakich warunkach go zostawiła.
Niesamowita metamorfoza
Pies przez 6 lat był trzymany w stodole. Kobieta nawet do niego nie zaglądała: po prostu wrzucała mu do środka jedzenie i miski z wodą. Nigdy tam nie sprzątała, o wyprowadzaniu psa nawet nie wspominając.
W efekcie pies żył w ciemności, brudzie i nieszczęściu przez lata. Z powodu braku ruchu cierpiał również na zanik mięśni.
W końcu losem zwierzęcia zainteresował się sąsiad, który zadzwonił po pomoc. Na miejsce przyjechali aktywiści Big Fluffy Dog Rescue, by zabrać katastrofalnie zaniedbanego psa.
Aktywiści nazwali psa Lazarus i zawieźli do groomera, by uwolnić zwierzaka z 15 kilogramów kołtunów, które na sobie dźwigał.
Pies dzięki zabiegom fryzjerskim zmienił się nie do poznania! Weterynarze pomogli mu również pokonać trudności, które były spowodowane złamanym ogonem i zanikiem mięśni. Po wielu treningach ten piękny pies górski wrócił do sprawności. I znalazł dom!
Niestety po kilku cudownych latach w kochającym domu, Lazarus znowu zachorował i zmarł.
Źródło: animalchannel.co.uk