Harry, dziewięcioletni pies rasy lhasa apso, ma cudowne życie w Wielkiej Brytanii u boku swojej opiekunki Caitlin Wyanne. Ale parę lat temu coś w nim pękło i nie ma ochoty spać na swoim legowisku.
Zamiast spać na wygodnym i mięciutkim kocyku, woli spać obok niego na podłodze. I ma ku temu dobry powód.
Psia żałoba
Powodów, dla których psy nie chcą spać na swoim legowisku, może być mnóstwo. Jednak powód Harry’ego jest inny niż by mogli podejrzewać nawet najbardziej doświadczeni behawioryści. Piesek nie chce tam spać, bo legowisko przywołuje bolesne wspomnienia o jego przyjacielu George’u.
George był psim współlokatorem o sześć lat od niego młodszego Harry’ego. Psiaki były nierozłączne: razem bawiły się, jadły i spały. Kiedy więc George musiał zostać uśpiony z powodu ostrej niewydolności nerek, świat Harry’ego się zawalił. I choć w końcu mógł mieć legowisko tylko dla siebie, nie chciał w nim spać. Z tęsknoty postanowił pozostawić to miejsce puste.
Zwierzęta nigdy nie przestaną nas zaskakiwać: wygląda na to, że Harry w ten niezwykły sposób przeżywał prawdopodobnie żałobę po swoim przyjacielu.To kolejny dowód na to, że psy są najwierniejszymi przyjaciółmi nie tylko człowieka, ale też innych zwierząt.