Przysłowia i powiedzenia mają swoje źródło w historii i kulturze. Polska kultura dla psów łaskawa nie była – świadczy o tym to, że większość przysłów stawia psy w naprawdę złym świetle, a tylko kilka z nich podkreśla ich walory takie jak lojalność czy uczciwość.
Polskie przysłowia o psach
Psy zyskały w Polsce dużą popularność już w czasach średniowiecza. Z tamtych czasów nie zachowały się jednak żadne powiedzonka i przysłowia o psach. Najwcześniejsze polskie przysłowia o psach pochodzą już z XV wieku.
- Gdy stare psy szczekają, niech się młode nie mieszają. To przysłowie podkreśla rolę doświadczenia i wieku i skierowane jest najczęściej do osób nie mających wystarczających kompetencji. Może też służyć umacnianiu władzy.
- Im pies mniej szczeka, tym bardziej gryzie – to przysłowie ma tez swoją „odwrotną” wersję: „Pies, który szczeka, nie gryzie”.Oznacza sytuację, w której ktoś nie podejmuje działania mimo deklaracji i zapewnień, że zostanie ono podjęte. Przysłowie pochodzi z języka niemieckiego, a w Polsce częściej stosowanym odpowiednikiem jest wersja z krową („krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje”).
- Potrzebny jak pies w kościele – określa sytuację, w której coś lub ktoś jest całkowicie niepotrzebne, zbędne. Jest to przysłowie mocno staropolskie. Obecnie znacznie bardziej popularniejsze jest w Polsce przysłowie „potrzebny jak dziura w moście „ lub jak piąte koło u wozu”.
- Jak się chce psa uderzyć, to kij się znajdzie – to przysłowie mówi o tym, że kiedy chce się kogoś ukarać, to zawsze znajdzie się pretekst.
- Bitemu psu tylko kij ukazać – przysłowie przypisywane Fredrze. Niestety pokazuje, jak traktowano dawniej psy. Odnosi się do tego, że jeśli przyzwyczaimy kogoś do danej sytuacji, wystarczy później tylko go postraszyć, by uzyskać oczekiwane zachowanie.
- Starego psa nie nauczysz aportować – to przysłowie odnosi się do tego, że jeśli ktoś jest już wiekowy, to trudno będzie mu przystosować się do nowych sytuacji. Obecnie znaczeniowo zbliżone a bardziej popularne jest przysłowie „starych drzew się nie przesadza”.
- Nie dla psa kiełbasa – mówi o tym, że dana rzecz jest tylko dla wybranych.
- Dobra psu i mucha – czyli należy cieszyć się nawet z małych rzeczy.
- Psy szczekają, karawana idzie dalej – przysłowie, które podkreśla to, że niezależnie od prób i chęci zmiany życie toczy się swoim torem.
- Użyć jak pies w studni – czyli mieć złe doświadczenia, mimo spodziewania się czegoś dobrego.
- Psie głowy nie idą w niebiosy – to przysłowie jest metafora bycia niezrozumianym, lekceważonym.
- Kto nie słucha ojca, matki, ten posłucha psiej skóry – oznacza sytuację, w której osoba, która nie nauczy się posłuchu wobec rodziców, marnie skończy (psią skórą obijano bębny w wojsku).
- Kto ze psy lega, ten z pchłami wstaje – czyli jak sobie przygotujesz życie czy sytuacje, tak będziesz żyć. Współcześnie stosujemy przysłowie „jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”
- Byś swemu psu i nogę uciął – to już bardzo mało znane, średniowieczne przysłowie nie jest aż tak dramatyczne, jak mogłoby się wydawać. Odnosi się do legendy, w której pies okazał się przyjacielem rycerza i oznacza tak naprawdę wierność.
- Gdy się swoje psy kąsają to się i pogodzą – to przysłowie odnosiło się do pewności, że między przyjaciółmi lub rodziną, wszelkie waśnie i spory prędzej czy później zostaną zażegnane.
- Doczeka się pieska gałąź, choć mu się odwlecze – kolejne przysłowie, które już wyszło z użycia. Oznaczało dokładnie to, czym teraz jest „przyszła kryska na Matyska” – oznacza pewność, że osoba zachowująca się nieodpowiednio, nie uniknie kary.
Przysłowia o psach i ludziach
- Pies uczciwszy od człowieka, nim ukąsi - pierwej szczeka – to przysłowie jest tak naprawdę cytatem z Aleksandra Fredry. Jest to metaforyczne ostrzeżenie dotyczące tego, że zawsze warto być ostrożnym w kontakcie z drugim człowiekiem, bo nigdy nie wiadomo, czego się po nim można spodziewać (w odróżnieniu od psa, który ostrzeże nas, zanim zrobi nam krzywdę).
- Jak ty z psem, tak pies z tobą - to mało znane przysłowie mówi o tym, że to, jak kogoś traktujemy, ma wpływ na to, jak jesteśmy traktowani. I to niezależnie czy mowa o psie, czy innej osobie.
Przysłowia o psach i kotach
- Jak pies z kotem – w tej grupie przysłów jest najpopularniejsze. Jeśli mówimy o tym, że dwie osoby żyją jak pies z kotem, to oznacza, że nieustannie się kłócą i walczą ze sobą.
Powiedzenia o psach lub związane z psami
Poza przysłowiami, mamy w naszym języku jeszcze kilka wyrażeń, które - choć nie są klasycznym przysłowiem - tworzą związek frazeologiczny również o metaforycznym i utrwalonym kulturowo znaczeniu. Przypomnijmy je
- Zdać się psu na budę – oznacza rzecz lub działanie, które okazało się zupełnie niepotrzebne lub nieprzydatne. Kiedy mówimy, że coś jest psu na budę, to znaczy, że jest to rzecz bezwartościowa, bezużyteczna. PowiedzenieiIstnieje również w wersji „psu na buty”, ale jest uznawany za niepoprawny.
- Łże jak pies – to mocno krzywdzące dla psów powiedzenie oznacza sytuację, w której ktoś bezczelnie kłamie „w żywe oczy”.
- Wieszać na kimś psy – wyrażać się o kimś źle, w niepochlebny sposób.
- Pieskie życie – marne, podłe, biedne życie. Pokazuje jak smutny i trudny bywał psi los.
- Zejść na psy – czyli zejść na złą drogę, stoczyć się. Kolejny przykład powiedzenia, w którym pies jest traktowany z niechęcią.
- Na psa urok – to powiedzenie sięga XVI wieku i czasów wiary w bazyliszki i „złe oko”. Chodzi w nim o to, że jeśli czyjeś słowa lub działanie mają sprowadzić zło na druga osobę, to lepiej, żeby ten urok spadł na psa niż na człowieka. Było to niejako „odczynianie” czarów.
- Ubranie jak psu z gardła – oznacza odzież niechlujną, nie wyprasowaną, wygniecioną.
- Pod psem – najczęściej jest taka pogoda, co oznacza deszczowa i naprawdę paskudną aurę – alternatywa to psa by nie wygonił (bo jest tak paskudnie na zewnątrz).
- Pies ogrodnika (niekiedy z dopowiedzeniem, że sam nie zje i drugiemu nie da). Stajemy się nim wtedy, kiedy nie pozwalamy innym korzystać z czegoś, z czego sami nie korzystamy.
- Pies na pieniądze – psia zachłanność jest też portretowana w kilku powiedzonkach, z których najpopularniejsze to pies na pieniądze oraz niepoprawne politycznie pies na baby.
- Szaleć jak pies spuszczony z łańcucha – dotyczy sytuacji, w której pozbawia się kogoś ograniczeń, a osoba ta zaczyna zachowywać się nadmiernie lub irracjonalnie.
- Zabierać się jak pies do jeża – czyli rozpoczynać działania bardzo powoli, z nadmierną ostrożnością.
- Niejednemu psu Burek – można mieć podobne imiona czy cechy, ale jednak być innym.
- Francuski piesek – być osobą bardzo wybredną.
- Tu leży pies pogrzebany – clue omawianego problemu. Jego najważniejsza kwestia.
- Goić się jak na psie – bardzo szybko leczyć rany, zdrowieć.
Aby powstały nowe przysłowia, potrzeba czasu, ale nowe powiedzonka o psie mogą się z czasem pojawić w polskim języku. Miejmy nadzieję, że będą bardziej łaskawe dla naszych pupili.