Kaczor Biegus – zamiast rosołu nowy dom
Po przeczytaniu ogłoszenia, Pani Klaudia pojechała kupić kaczora. Nie chodziło jej jednak o to, by z niego zrobić rosół, ale by go przed garnkiem uratować. W ten sposób na Białołęce pojawił się udomowiony kaczor.
Pani Klaudia z kaczką odwiedziła weterynarza, a kiedy okazało się, że jest Biegus jest zdrowy i nie ma pasożytów, zamieszkał w domu z ogrodem.
Kaczor był zaniedbany - Był cały brudny i brązowy. Przyjechałam po niego z kocem – relacjonuje serwisowi Dzieje Się Pani Klaudia. Mimo iż właściciel kaczki zdziwił się, widząc kobietę z kocem, która przyjechała z akcją humanitarną, to sprzedał jej kaczora za 40 zł.
Wesoła gromadka przyjaciół
Kolejnym krokiem było przedstawienie kaczora pozostałym domownikom. Okazało się jednak, że wszystkie mieszkające z Panią Klaudią zwierzęta (czyli husky Nessi, buldożek Tako oraz kocica Julka) zaakceptowały kaczkę. Kiedy wychodzą razem na spacer, Biegus dzielnie kroczy za psami, a Nessi pozwala mu nawet podjadać swoje jedzenie.
Na razie Pani Klaudia nie planuje mieć więcej zwierząt. Do Biegusa zaś wszyscy się już przyzwyczaili.