Sprawa została nagłośniona po apelu jednej z mieszkanek, który opublikowano 28 maja w Elbląskiej Gazecie Internetowej portel.pl.
Z relacji pani Anny wynika, że jej 13-letni syn wyprowadzał psa na spacer, gdy zwierzę polizało coś na trawniku.
Śmiertelna pułapka na trawniku
W ciągu kilku chwil pojawiły się objawy silnego zatrucia: piana z pyska, wymioty, krwotok. Pies – jak twierdzi właścicielka – mimo szybkiej interwencji weterynarza, nie przeżył.
Lekarz podejrzewa zatrucie silnie toksyczną substancją, prawdopodobnie trutką na szczury.
To nie pierwszy raz
To już drugi taki przypadek w tej okolicy – wcześniej podobne objawy wystąpiły u psa sąsiada. Początkowo kobieta zrezygnowała ze złożenia oficjalnego zawiadomienia, jednak po publikacji artykułu zmieniła decyzję i złożyła zawiadomienie w Komendzie Miejskiej Policji. Przekazała również zeznania oraz dokumentację weterynaryjną.
– Prowadzimy czynności w tej sprawie. Będziemy weryfikować wszystkie okoliczności, w tym dokumentację medyczną – potwierdził nadkom. Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy KMP w Elblągu.
Policja apeluje do mieszkańców o czujność, a właściciele psów proszeni są o szczególną ostrożność podczas spacerów w rejonie ul. Żeromskiego.