Olbrzymią ilość wygłodzonych i wymizerowanych psów uratowano w hrabstwie Adams w Ohio. Mieszkały na farmie, gdzie były zaniedbywane. Zwierzęta odnalazło Humane Society i dzięki interwencji udało się uratować 166 psów.
Wolontariusze stowarzyszenia oraz władze hrabstwa były zszokowane tym, w jakim stanie były zwierzęta. Zamknięte w ciasnych klatkach, uwiązane na łańcuchach a pomiędzy nimi, w brudzie leżały kawałki tusz zwierząt, które były jedynym pożywieniem psów.
Wśród zmęczonych, wynędzniałych psów wyróżniał się jeden – czekoladowy labrador, który na widok wolontariuszy zaczął radośnie machać ogonem. Koniecznie chciał zwrócić na siebie ich uwagę – czyżby chciał im o czymś powiedzieć?
Powrót do domu
Zachowanie labradora zwróciło uwagę wolontariuszy – reagował jak pies, który był wychowywany w domu pełnym miłości – może ktoś na niego czekał?
Zgodnie z procedurą, wszystkie psy przeszły badanie i sprawdzanie tego, czy są zaczipowane. Czekoladowy labrador okazał się mieć na imię Chuckie, a jego rodzina czekała na niego od pięciu lat!
Chuckie pochodzi z Indiany. Po jego zaginięciu rodzina długo go szukała, ale po tylu latach stracili nadzieję. Aż tu nagle otrzymali telefon z Humane Society. Wprost nie mogli w to uwierzyć! Natychmiast przyjechali do ośrodka odebrać psa.
Video, na którym nagrano ich powitanie to prawdziwy wyciskacz łez. Mimo iż wszyscy przez te pięć lat się zmienili, nikt nie miał problemów z rozpoznaniem się nawzajem. Chuckie cieszył się całym sobą, a jego rodzina wielokrotnie dziękowała wolontariuszom za uratowanie ich pupila.
Sami zobaczcie: