Na facebookowym profilu “I Love Veterinaty Medicine” pojawiła się historia pewnego psa, który podczas wizyty u weterynarza zaczął nagle sikać krwią.
Odkryto aż 28 kamieni!
Opiekun tego 7-letniego psiaka przyprowadził swojego pupila do gabinetu weterynaryjnego, żeby otrzymał coroczne szczepienie przypominające. Jednak w pewnym momencie pies zsiusiał się na podłogę. Ot, wpadka, pomyślicie. Nic z tych rzeczy.
Na podłodze pojawiła się duża kałuża krwi.
Lekarz oczywiście natychmiast zrobił badanie moczu. Kiedy przyszedł wynik, okazało się, że potrzebne jest również prześwietlenie.
Podczas diagnostyki wyszło, że pies potrzebuje natychmiastowej operacji - w jego pęcherzu moczowym znajdują się kamienie!
Jak się domyślacie, szczepienie przeszło na dalszy plan: teraz najważniejsze okazało się jak najszybsze usunięcie kamieni.
Po operacji okazało się, że pies miał aż 28 kamieni, w tym dwa wielkości piłki golfowej! Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby zwierzę nie przyszło na rutynową kontrolę. Może choroba nie zostałaby nigdy wykryta?
Na Facebooku pojawiło się zdjęcie tego "odkrycia". Pod postem internauci nie kryją zdumienia. Niektórzy mają nawet pomysł, co można zrobić z kamieniami po operacji, na przykład… “fajną obrożę”.
Żarty na bok, najważniejsze, że pies jest już zdrowy. A jego historia to kolejny dowód na to, że warto zabierać zwierzaki na kontrole u lekarza.