Reklama

Przeprowadzka z kotem
© Shutterstock

Przeprowadzka z kotem: co musisz wiedzieć?

Przez Iza Markowska

aktualizacja dnia

Koty nie przepadają za zmianą mieszkania. I nie ma w tym nic dziwnego, wszak przywiązują się one do swego rewiru, jak każde terytorialne gatunki. Okazuje się jednak, że przeprowadzka z kotem nie musi być jakimś ogromnym problemem. Futrzaki, przy naszej pomocy, całkiem dobrze potrafią znieść tak drastyczną zmianę w ich życiu. A czasami nawet wcale z tego powodu jakoś specjalnie nie cierpią.

Przeprowadzka z kotem: dlaczego koty nie lubią przeprowadzek?

Odpowiedź na pytanie o to, skąd bierze się kocia niechęć do przeprowadzek jest bardzo prosta.

Nasi pupile są zwierzętami terytorialnymi i bardzo silnie przywiązują się do swych rewirów.

A w przypadku kotów wolno żyjących nierzadko muszą je sobie wywalczyć (nie zawsze jednak w otwartej walce, czasami kończy się na grożeniu).

Tak na marginesie, nie jest prawdą to, że koty przywiązują się wyłącznie do miejsca, a nie do ludzi. Nasi pupile potrafią nawiązać głęboką więź z opiekunem i często wyraźnie cierpią po jego stracie (po prostu tęsknią za nim).

Oczywiście jest to cecha indywidualna, ale pewną ciekawostką może być fakt, iż przedstawiciele niektórych ras wydają się wykazywać ku temu większą tendencję od innych. Przykładem mogą być koty rosyjskie niebieskie, które obdarzają swoją rodzinę bezgraniczną miłością, dlatego przeprowadzka z kotem tej rasy odbywa się zwykle bez większych stresów. Wróćmy jednak do tematu...

Posiadanie własnego rewiru jest dla kota tak samo ważne, jak własne mieszkanie dla nas – daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Jednak w przypadku naszych czworonogów terytorium to nie tylko dom. To również źródło pożywienia, czyli teren łowiecki zwierzęcia.

Nietrudno zrozumieć zatem, jak może czuć się kot, wyrwany ze swojego rewiru i przeniesiony w obce miejsce, pełne nieznanych zapachów. Zwierzak jest zagubiony i zwyczajnie się boi.

Przeprowadzkom towarzyszy również ogromne zamieszanie, a za tym nasi pupile także nie przepadają. To całe pakowanie, obcy ludzie kręcący się po domu, poddenerwowani właściciel, którzy dziesiąty raz sprawdzają, czy wszystko zostało zapakowane i wsadzone do samochodu. A nasze zwierzęta nie wiedzą, co się dzieje, nic dziwnego, że same zaczynają się stresować.

Które koty łatwiej znoszą zmiany?

Shutterstock

Mimo, że na ogół nasi pupile nie przepadają za zmianą miejsca zamieszkania, przeprowadzka z kotem jest absolutnie możliwa, a niektóre osobniki znoszą ją nawet całkiem dobrze.

Dotyczy to między innymi zwierząt rasowych, które są często wystawiane. Dlaczego? Dlatego, iż są one zwykle przyzwyczajone do podróży, i to nierzadko dwudniowych lub dłuższych, połączonych z nocowaniem w hotelach.

A przecież przeprowadzka to taka jakby podróż, tyle że już nie wraca się do starego domu. Można powiedzieć więc, iż zmiany są częścią życia kotów wystawowych, łatwiej więc akceptują tę kolejną zmianę, czyli nowe mieszkanie.

Drugą grupą kotów, które szybciej aklimatyzują się w nowym domu są futrzaki mocno związane ze swoimi opiekunami, o czym już trochę było wcześniej. Na przykład wspomniane przeze mnie koty rosyjskie niebieskie, które czują dobrze wszędzie, pod warunkiem iż jest z nimi ich ukochany opiekun. Ale oczywiście, nawet je może nieco wytrącić z równowagi nerwowa atmosfera przeprowadzki.

I wreszcie kocięta. One także stosunkowo łatwo adaptują się w nowym domu. Statystycznie szybciej się z nim oswajają niż ich dorośli lub starzy kuzyni. Istnieją jednak sposoby, by wspomóc niemłodego już pupila w procesie aklimatyzacji. Jak przyzwyczaić dorosłego kota do nowego domu?

Masz pytanie? Chcesz się podzielić doświaczeniem? Utwórz post

Przeprowadzka z kotem - jak się przygotować?

Zabierz rzeczy swojego pupila

Z pewnością przeprowadzka z kotem będzie łatwiejsza, gdy ze starego mieszkania zabieramy meble, a także wszystkie rzeczy naszego pupila. Są one bowiem przesiąknięte wonią naszego kota, a jak wiadomo przedstawiciele tego gatunku znaczą swe rewiry własnym zapachem.

Nie musi być to przy tym woń moczu. Nie wszyscy wiedzą, iż futrzaki mają na skórze gruczoły zapachowe, więc gdy ocierają się o różne przedmioty, zostawiają na nich ślady swojej obecności.

Jeśli to możliwe, zabierz choć część starych mebli

W otoczeniu znajomych mebli, oznaczonych ich własnym zapachem (nie wyczuwalnym dla nas na szczęście) zwierzę nie będzie tak bardzo zestresowane tym, że znalazło się w obcym miejscu. Gdyby tak jeszcze udało nam się ustawić te meble mniej więcej tak, jak stały w poprzednim domu...

Użyj kocich feromonów

Aby przeprowadzka z kotem była jeszcze łatwiejsza, można użyć specjalnych preparatów (feromonów), których aromat działa na futrzaki uspakajająco. Należy nimi spryskać transporter, a także mieszkanie i meble – najpierw sprawdźmy tylko, czy nie pozostawia plam.

Przeprowadzka z kotem - jak pomóc kotu się zadomowić?

© Shutterstock

Daj czas na aklimatyzację

Przybywszy z pupilem na miejsce, najlepiej nie wypuszczać go od razu po wyjściu ekipy od przeprowadzek, ale dajmy mu początkowo zapoznać się z nowym domem przez kratkę transportera. Po jakimś czasie otwórzmy drzwi, by mógł sam wyjść, jeśli będzie gotów.

Upewnij się, że kot jest bezpieczny

Zanim wypuścimy pupila z transportera sprawdźmy, czy drzwi wejściowe i wszystkie okna są dobrze zamknięte i zabezpieczone.

Upewnijmy się również, czy w mieszkaniu nie ma zakamarków, w które przestraszony zwierzak może się schować, a z których trudno go będzie później wyciągnąć, jak choćby miejsce pod wanną.

W dużych mieszkaniach czy domach, pełnych takich kryjówek, dobrze jest w pierwszych dniach zamknąć pupila w jednym pokoju - oczywiście w tym, w którym i my głównie przebywamy.

Nie wypuszczaj kota na zewnątrz

Kota wychodzącego nie wypuszczaj na zewnątrz przez conajmniej dwa pierwsze tygodnie. Przez pierwsze kilka razy wyjdź za kotem na zewnątrz i po niedługiej chwili zawołaj go z powrotem do domu. Jeśli kot nie jest zachipowany, zadbaj o identyfikator na obroży.

Zachowaj stare nawyki

Pozwalamy naszemu pupilowi spokojnie zapoznać się z nowym otoczeniem. Zachowujmy się wobec niego zupełnie normalnie; tak jak dotychczas, bez nadmiernej troskliwości ani tym bardziej całkowitego ignorowania. Zachowanie tych samych nawyków (pór karmienia, zabawy itp.) pozwoli kotu poczuć się bezpiecznie. W ten sposób sygnalizujemy zwierzęciu, że wszystko jest w porządku i nie ma powodów do strachu.

Koty miauczy po przeprowadzce

© Shutterstock

Nasz kot miauczy po przeprowadzce? Jeśli robi to nienaturalnie często, a przy tym wydaje się być zdenerwowany lub zdezorientowany, możemy przypuszczać, iż ma spore problemy z akceptacją nowego miejsca zamieszkania. Co możemy zrobić w takiej sytuacji?

Przede wszystkim zachować spokój i stosować się do wyżej wymienionych zaleceń. Na pewno nasz pupil prędzej czy później poczuje się w nowym domu bezpiecznie - niektóre zwierzaki potrzebują do tego więcej czasu.

Przy zmianie miejsca zamieszkania stres jest najbardziej prawdopodobnym źródłem takiego kociego zachowania. Powinniśmy jednak brać również pod uwagę ewentualne problemy natury zdrowotnej, co także jest możliwe. Warto zatem zabrać pupila do gabinetu weterynaryjnego. W niczym to nie zaszkodzi, a wręcz przeciwne.

Lekarz nie tylko może pomóc nam znaleźć ewentualną zdrowotną przyczynę problemu,ale - jeśli uzna to za konieczne - ewentualnie polecić łagodne środki uspakajające. Bardzo ważne, pamiętajmy, by bez konsultacji z weterynarzem nie podawać pupilowi żadnych leków, ponieważ możemy mu bardzo zaszkodzić!

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?