Reklama

chory piesek
© Shutterstock

Glista psia - objawy i leczenie

Przez Lek. wet. Franek Paśko Lekarz weterynarii

aktualizacja dnia

Na samo brzmienie słów: glista psia, opiekunom czworonogów przechodzi gęsia skórka. Skoro „psia”, czy to oznacza, że mój ukochany pies, który czasem sypia na moim łóżku, też ma tego robala? Jak bardzo jest on niebezpieczny i jak się przed nim ustrzec?

Glista psia, czyli Toxocara canis jest najpopularniejszym pasożytem wewnętrznym psów. Niegroźna dla psów, u ludzi wywołuje toksokarozę. To choroba pasożytynicza wywoływana jest przez larwy glist psich lub kocich.

Do zakażenia toksokarozą dochodzi poprzez kontakt ze skażoną glebą,  pokarmem lub zwierzęcymi odchodami. Dlatego toksokaroza jest zwana chorobą brudnych rąk, a w profilaktyce najważniejsza jest higiena (więcej o toksokarozie przeczytacie tutaj). Czy zarażenie psią glistą jest również groźne dla naszych czworonożnych pupili?

Glista psia - co to za pasożyt?

Do zakażenia może dojść poprzez kontakt ze skażoną glebą lub piaskiem©Shutterstock

Glista psia, czyli Toxocara canis jest najpopularniejszym pasożytem wewnętrznym psów. Niegroźna dla psów, u ludzi wywołuje toksokarozę. To choroba pasożytnicza

Glista psia należy do typu  nicienie, pasożytuje wewnątrz przewodu pokarmowego psa, oraz innych zwierząt z rodziny  psowate. Jest nicieniem, zatem posiada wszelkie cechy budowy anatomicznej tych pasożytów. Jego ciało jest obłe, wydłużone, nieznacznie zaostrzone na końcu. Z przodu posiada tzw. skrzydełka oskórkowe. Rozmiary glisty psiej są dosyć duże, bo samica potrafi mieć nawet 20 cm długości, przy średnicy ok. 3mm. Samce są z reguły nieco krótsze i węższe, ale przy swoich 10cm długości i ok. 2mm średnicy - wciąż okazałe.

Mimo sporych rozmiarów, cechy budowy anatomicznej są słabo widoczne gołym okiem. Najczęściej, makroskopowo, glista psia wyglądem swoim przypomina…makaron. Jest to mało przyjemne porównanie, ale bardzo trafne i myślę, że dla osób niezajmujących się zawodowo parazytologią taki opis anatomii glisty psiej w zupełności wystarczy.

Przytoczyłem to mało apetyczne porównanie, ponieważ właśnie tak najczęściej opiekunowie psów opisuj to, co znajdują na posłaniach, podłogach lub w odchodach psów: makaron.

Glista psia - objawy i cykl życia pasożyta 

©Shutterstock

Mimo, iż  Toxocara canis jest najpowszechniejszym endopasożytem psów, to niebezpieczeństwo wynikające z obecności tego robaka w przewodzie pokarmowym naszego pupila jest stosunkowo niewielkie.

Tak naprawdę rzadko kiedy jesteśmy w stanie zaobserwować jakieś niepokojące objawy u naszego psa. No, chyba że inwazja jest potężna – wtedy zagrożenie dla zdrowia bywa poważne, natomiast przy znacznym osłabieniu psiego przyjaciela – bywa także niebezpieczna dla jego życia.

Glista psia - cykl rozwojowy pasożyta

Swój cykl rozwojowy  Toxocara canis rozpoczyna w jelicie cienkim organizmu-gospodarza. To tak dochodzi do złożenia jaj przez dojrzałą samicę. Ilość składanych jaj jest ogromna, szacuje się, że w ciągu zaledwie 24 godzin jedna samica jest w stanie złożyć kilkadziesiąt tysięcy jaj. Po przedostaniu się do środowiska pasożyt przechodzi kolejne stadia larwalne, aż staje się postacią inwazyjną.

Należy dodać, że to właśnie środowisko zewnętrzne stanowi największy rezerwuar glisty psiej. Od skażonych piaskownic i warzyw, po odchody chorych zwierząt.

Po ponownym wniknięciu do organizmu poprzez zjedzenie larwy w stadium inwazyjnym, w dwunastnicy z jaj wykluwają się larwy. Wnikają one do naczyń krwionośnych w ścianie jelita i wraz z krwią dostają się do innych narządów: wątroby, serca, a stamtąd do płuc, oskrzeli i tchawicy.

Naturalnym odruchem organizmu jest odkrztuszenie zalegających w drogach oddechowych larw. W ten sposób pasożyt dostaje się do gardła, skąd po przełknięciu z powrotem trafia do przewodu pokarmowego, gdzie osiedla się, dojrzewa i produkując kolejne jaja zamyka cykl rozwojowy.

Poznanie cyklu życiowego glisty psiej jest istotne, bo dzięki temu, jesteśmy w stanie zrozumieć objawy towarzyszące zarobaczeniu. 

Psia glista - objawy 

Przy niewielkiej inwazji objawy kliniczne wcale nie będą widoczne, albo będą bardzo słabo zaznaczone. Jednak gdy organizm jest osłabiony i inwazja nabiera rozmachu, pojawić się mogą typowe objawy dla choroby pasożytniczej przewodu pokarmowego: nudności, zmienione, często śluzowate stolce, utrata apetytu.

W następstwie tych objawów może pojawić się słaba, matowa sierść, wychudzenie, lub niewłaściwe przybieranie na masie przez szczenięta. Mogą pojawić się objawy przypominające zapalenie górnych dróg oddechowych: katar, kaszel i trudności w oddychaniu – właśnie przez charakterystyczną wędrówkę larw pasożyta w organizmie.

U osobników dorosłych może występować tak zwana larwa drzemiąca – umiejscawia się ona w różnych tkankach organizmu: na przykład w macicy lub gruczole mlekowym, które stanowią rezerwuar do zakażania płodów lub ssących osesków.

Masz pytanie? Chcesz się podzielić doświaczeniem? Utwórz post

Glista psia - leczenie 

©Shutterstock

Leczenie przypadków zarażenia Toxocara canis jest zazwyczaj proste i nie nastręcza lekarzowi weterynarii trudności. Cięższe inwazje wymagają intensywniejszego postępowania. Obok leczenia przyczynowego, wymagającego podawania leków z grupy benzimidazoli, wskazane jest także wspomagające leczenie objawowe: przeciwwymiotne, przeciwbiegunkowe, wzmacniające…

Dobór właściwych leków, dawek oraz częstotliwość ich podawania dobierze lekarz weterynarii na podstawie wyników badania klinicznego i badań dodatkowych. Im zwierzę starsze, tym terapia, zazwyczaj, trwa krócej. Natomiast im zwierze młodsze, a co za tym idzie – słabsza jest kondycja układu odpornościowego, tym leczenie trwa dłużej, a rokowanie nie zawsze bywa pomyślne.

Toksokaroza - czy człowiek może się zarazić psią glistą?

Ponieważ psy towarzyszą na co dzień człowiekowi, naturalnym wydaje się być pytanie: Czy glista psia zagraża ludziom? Niestety, krótkie tete a tete z Toxocara canis  może przytrafić się także ludziom. Larwy, pokonując podobną wędrówkę w ludzkim organizmie, docierają do różnych narządów w ciele człowieka i powodują reakcję zapalną.

Ponieważ człowiek, w tym wypadku, jest żywicielem przypadkowym dla glisty psiej, zatem nie dochodzi do zamknięcia cyklu rozwojowego i człowiek nie wydala z kałem larw inwazyjnych, tak jak robią o psy i inne zwierzęta psowate. Nie jest możliwa także sytuacja, w której ciężarna kobieta zarazi pasożytem swoje nienarodzone dziecko.

Jak postępować w przypadku toksokarozy u ludzi, jakie leki wdrożyć – na to pytanie odpowie właściwy lekarz medycyny. Jako lekarz weterynarii mogę posłużyć dobrą radą, jak prowadzić profilaktykę i zmniejszyć prawdopodobieństwo przeniesienia inwazji glistą psią na człowieka.

Do opiekunów psów należy regularne szczepienie pupili i sprzątanie psich odchodów, aby ograniczyć zanieczyszczenie środowiska jajami glist!

Poza tym pamiętajmy o zachowaniu podstawowych zasad higieny: mycie rąk przed posiłkiem, unikanie jedzenia podczas zabawy w piaskownicy – ta uwaga dotyczy raczej dzieci. Unikanie zjadania surowych warzyw „prosto z grządki” i mycie rąk po zabawie z psem.
 

Więcej artykułów poradnikowych

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

1 osób uznało tę poradę za pomocną.

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?