Choć ta historia wydarzyła się już 10 lat temu, nadal zaskakuje nagłym zwrotem akcji oraz tym, że to kot, a nie pies stanął w obronie dziecka.
Pies sąsiada atakuje dziecko
Wszystko wydarzyło się w ułamku sekundy. Jeremy, który bawił się na podjeździe na swoim małym rowerku, został nagle i bez powodu zaatakowany przez psa sąsiadów. Zwierzę, z nieznanych powodów zaatakowało chłopca i zaczęło ciągnąć go za koszulkę po podjeździe. I historia skończyłaby się bardzo źle, gdyby nagle nie pojawił się kot.
Rzucił się na psa i szybko doprowadził do tego, że pies z podkulonym ogonem musiał uciekać. Okazało się, że był to kot rodziny chłopca.
Kot nie tylko odgonił psa od dziecka, ale zaczął go gonić. Pies uciekał przed kotem! Taka sytuacja naprawdę nie zdarza się co dzień.
Do Jeremiego natychmiast przybiegła mama. Okazało się, że chłopiec potrzebuje kilka szwów na nodze i dużo opieki, bo najadł się strachu. Na szczęście kot, jego wierny obrońca, był w pobliżu.
To nie pierwsza podobna sytuacja. Rok temu pisaliśmy o podobnej akcji w Chinach, gdzie kot uratował małe dziecko przed atakiem psa. Choć zazwyczaj nie podejrzewamy kotów o próbę wejścia w łapy psów stróżujących, to niektóre najwyraźniej to chętnie robią.
Zobacz też: